Liz Taylor już po operacji
Elizabeth Taylor wróciła do domu ze szpitala po operacji.
77-letnia aktorka znalazła się w szpitalu w ubiegły poniedziałek. Media mówiły o nerwowym załamaniu po śmierci wieloletniego przyjaciela, Michaela Jacksona. Rzecznik aktorki zdementował te pogłoski. "Elizabeth Taylor przechodzi standardowe testy i poddaje się drobnemu, choć bolesnemu, zabiegowi chirurgicznemu" - poinformował. - "To wszystko. Nie ma żadnej afery" - dodał.
Po pięciu dniach w szpitalu Taylor przechodzi rekonwalescencję w swoim domu w Beverly Hills.
Już po powrocie napisała w swoim blogu, że ciągle opłakuje Jacksona. "Zawsze będę" - pisze aktorka znana z "Olbrzyma". - "Przeżyłam wiele tragedii w swoim życiu, ale wszystkie czegoś mnie nauczyły. Staram się patrzeć na to w ten sposób".