Reklama

Lisa Marie Presley nie żyje. Żegnają ją największe gwiazdy

Nie żyje Lisa Marie Presley, córka legendarnego wokalisty Elvisa Presleya. Aktorka, piosenkarka i autorka tekstów, zmarła w czwartkowy poranek w wieku 54 lat wskutek zatrzymania akcji serca. Wiadomość o jej nagłej śmierci wstrząsnęła amerykańskim show-biznesem. Zmarłą w mediach społecznościowych pożegnało wiele znanych osobistości.

Nie żyje Lisa Marie Presley, córka legendarnego wokalisty Elvisa Presleya. Aktorka, piosenkarka i autorka tekstów, zmarła w czwartkowy poranek w wieku 54 lat wskutek zatrzymania akcji serca. Wiadomość o jej nagłej śmierci wstrząsnęła amerykańskim show-biznesem. Zmarłą w mediach społecznościowych pożegnało wiele znanych osobistości.
Tom Hanks jest zdruzgotany śmiercią Lisy Marie Presley / Mustafa Yalcin/Anadolu Agency /Getty Images

Zaledwie kilka dni temu uczestniczyła w ceremonii rozdania Złotych Globów i oklaskiwała Austina Butlera, który w filmie "Elvis" zagrał jej ojca. Wtedy nic nie wskazywało na to, że to ostatnie dni życia 54-letniej Lisy Marie Presley. 12 stycznia u tej amerykańskiej aktorki, piosenkarki i autorki tekstów doszło do zatrzymania akcji serca. Mimo że gwiazda została natychmiast przewieziona do szpitala i wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej, lekarzom nie udało się jej uratować.

Reklama

"Priscilla wraz z całą rodziną Presleyów są zszokowani i zdruzgotani tragiczną śmiercią ich ukochanej Lisy Marie. Jej bliscy pragną wyrazić wdzięczność za okazane wsparcie, miłość i modlitwy, prosząc zarazem o uszanowanie ich prywatności w tym jakże trudnym czasie" - czytamy w udostępnionym przez "Variety" oświadczeniu rodziny zmarłej.

Śmierć jedynej córki Elvisa Presleya i jego żony Priscilli to kolejna w ostatnich latach tragedia w tej rodzinie. Trzy lata temu samobójstwo popełnił syn Lisy Marie, Benjamin Keough. W opublikowanym później na łamach "People" eseju Presley wyznała, że "każdego dnia" obwinia się za śmierć dziecka, która jest "największym koszmarem jej życia".

Lisę Marie pożegnało wiele znanych postaci ze świata show-biznesu. Głos zabrał m.in. Tom Hanks, który w filmie "Elvis" sportretował menadżera Presleya, pułkownika Toma Parkera. Aktor i jego żona Rita Wilson opublikowali na Instagramie wspólny post poświęcony zmarłej aktorce i piosenkarce. "Podczas trasy promocyjnej 'Elvisa' Tom i ja spędziliśmy sporo czasu z Lisą. Była szczera, bezpośrednia i wrażliwa. Mówiła tak elokwentnie o swoim ojcu, o tym, co ten film dla niej znaczył, że był to hołd dla jej taty. Pokazała nam swój dom, Graceland, i sprawiła, że poczuliśmy się tam, jak we własnym domu. (...) Matka nigdy nie powinna stracić dziecka. Lisa Marie straciła swojego ukochanego syna Benjamina, a teraz Priscilla traci swoją jedyną córkę. To zbyt wiele. Przesyłamy jej rodzinie naszą miłość i modlitwy o pokój i siłę" - napisała gwiazdorska para.

Śmierć Lisy Marie przybiła też Nicolasa Cage'a, który przez dwa lata był jej mężem. Lisa miała najpiękniejszy uśmiech ze wszystkich ludzi, jakich spotkałem. Swoim światłem rozświetlała każdy pokój. Jestem załamany. Staram się znaleźć pocieszenie w myśli, że jest już ze swoim synem Benjaminem" - powiedział aktor w rozmowie z "The Hollywood Reporter". Lisa Marie Presley i Nicolas Cage pobrali się w 2002 roku, dwa lata później się rozwiedli.

Hołd córce Presleya złożył także John Travolta, który opublikował na Instagramie jej zdjęcie. "Lisa, dziecinko, tak mi przykro. Będę za tobą tęsknić, ale wiem, że jeszcze się zobaczymy" - wyznał w podpisie fotografii aktor.

Swój żal wyraziła również amerykańska aktorka, scenarzystka i producentka telewizyjna Leah Remini. "Jestem załamana z powodu śmierci Lisy Marie Presley. Nie miała łatwego życia, jak niektórzy mogą sądzić. Niech teraz spoczywa w pokoju u boku swojego ojca i ukochanego syna. Modlę się za jej mamę Priscillę oraz jej trzy córki - Riley, Finley i Harper" - napisała na Twitterze gwiazda serialu "Diabli nadali".

Córkę Presleya pożegnał także Billy Corgan, frontman rockowego zespołu The Smashing Pumpkins, a prywatnie jej bliski przyjaciel. "Najpierw to łamie ci serce, a potem pojawia się dojmujący smutek. Odczuwam go na tak wielu poziomach. Proszę was o modlitwy za jej rodzinę i dzieci w tym trudnym czasie. Naprawdę nie umiem znaleźć słów, które wyraziłyby mój żal" - wyznał w zamieszczonym na Twitterze poście muzyk.

 "To złamało mi serce. Mam nadzieję, że jest teraz spokojna w ramionach swojego taty" - wtórowała mu piosenkarka LeAnn Rimes.

Na wieść o śmierci córki Presleya zareagowała też organizacja PETA. W udostępnionym mediom oświadczeniu przypomniano, że zmarła przez lata angażowała się w działalność na rzecz ochrony zwierząt.

"Lisa Marie Presley była nie tylko utalentowaną piosenkarką i autorką tekstów, ale też wielką przyjaciółką zwierząt. Dowiedziawszy się, że pewien wykonawca udający Elvisa nazwał jej imieniem szympansa i wykorzystywał go dla zysku, z powodzeniem połączyła siły z PETA, aby uwolnić swojego imiennika i umieścić go w sanktuarium. Nie poprzestała na tym: na początku pandemii, kiedy schroniska desperacko potrzebowały rodzin zastępczych dla czworonogów, Lisa Marie i jej córki dały wspaniały przykład, otwierając swój dom i serca dla dwóch psów. Chociaż umarła, jej empatia będzie nadal inspirować nas wszystkich" - napisali przedstawiciele organizacji.

Lisa Marie Presley pozostawiła w żałobie swoją matkę Priscillę oraz trzy córki: Riley Keough, Finley Aaron Love Lockwood i Harper Vivienne Ann Lockwood.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Lisa Marie Presley
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy