Reklama

Liberace. I ani słowa więcej

Biograficzny "Wielki Liberace", dramat "Dziś jestem blondynką", kryminał "Kobieta w klatce", thrillery "Call Girl" i "Ostatnie piętro", komedia "Ani słowa więcej", wojenny "Stalingrad", dokument "Abu Haraz" oraz animacja "Kraina lodu" - w tym tygodniu kinomani mają w czym wybierać.

Życiowa rola Michaela Douglasa oraz znakomity Matt Damon w wielkim pożegnaniu z kinem Stevena Soderbergha. Jego "Wielki Liberace" (recenzja / galeria) to prawdziwa historia jednej z największych gwiazd XX wieku. Świat znał go jako Valentino Liberace - bajecznie bogatego, niewiarygodnie utalentowanego i kochanego przez publiczność celebrytę polskiego pochodzenia. Jego występy zawsze były wielkim wydarzeniem, a pełen przepychu styl stał się inspiracją m.in. dla Eltona Johna, Madonny czy Lady Gagi. Jednak jego prywatne życie odbiegało od wszystkiego, co wiedziały o nim miliony fanów. Wielką tajemnicą Liberace był jego homoseksualizm... Artysta zmarł na AIDS w 1987 roku. Film, pokazany w konkursie festiwalu w Cannes i wyróżniony piętnastoma nominacjami do nagrody Emmy, oficjalnie zamyka karierę Soderbergha, jednego z najwybitniejszych współczesnych amerykańskich reżyserów, nagrodzonego Złotą Palmą za "Seks, kłamstwa i kasety wideo" oraz Oscarem za "Traffic".

Reklama


Również oparty na faktach thriller "Call Girl" (recenzja / galeria) to połączenie znakomitej gry aktorskiej i hipnotyzującej atmosfery lat 70., którą doskonale oddają zdjęcia Hoyte'a van Hoytema, kostiumy Cilli Rörby oraz przeboje ABBY. Sztokholm, rok 1976. Za fasadą opiekuńczego państwa, kwitnie seksbiznes. W nocnych klubach i pokojach hotelowych, politycy korzystają z usług nieletnich prostytutek. Iris - wychowanka poprawczaka zostaje ekskluzywną Call Girl, zwabiona wystawnym życiem i drogimi ciuchami. Nastolatka, która sypia za pieniądze z urzędnikami jest cennym świadkiem w śledztwie, które ma doprowadzić do przewrotu na szczytach władzy.


Film Marca Rothermunda ("Sophie Scholl - ostatnie dni") "Dziś jestem blondynką" (recenzja / galeria) powstał w oparciu o bestsellerową książkę holenderskiej studentki Sophie van der Stap, która opisała w niej swoją niecodzienną walkę z bardzo rzadką odmianą raka piersi. Grana przez Lisę Tomaschewsky bohaterka przypadkiem dowiaduje się, że cierpi na ciężką odmianę nowotworu, wymagającą natychmiastowej chemioterapii. Z 50 procentową szansą na wyleczenie, dziewczyna poddaje się wielotygodniowemu leczeniu w klinice. Jednocześnie postanawia mężnie stawić rakowi czoła i nie pozwolić by zaszufladkowano ją w schemacie smutnej i zdesperowanej pacjentki. Żegna się ze swoimi pięknymi włosami i postanawia kupić dziewięć rożnych peruk, by pod każdą z nich żyć możliwie daleko od wyniszczającej choroby.


"Ani słowa więcej" (recenzja / galeria) to opowieść o rozwiedzionej samotnej matce, Evie (Julia Louis-Dreyfus), która pracuje jako masażystka i powoli godzi się z tym, że jej córka niedługo wyjedzie do college'u. Pewnego dnia poznaje Alberta (James Gandolfini) - uroczego, zabawnego faceta, który również cierpi na syndrom "pustego gniazda". Eva zaprzyjaźnia się też z Marianne (Catherine Keener) - uroczą klientką, która ma tylko jedną wadę: raczy ją opowieściami o swoim byłym mężu, przedstawiając go w negatywnym świetle i opowiadając pikantne szczegóły z ich wspólnego pożycia. Któregoś dnia związek Evy i Alberta staje pod znakiem zapytania, gdy bohaterka poznaje prawdę o byłym Marianne...


Wyprodukowana w studiu animacyjnym Walta Disneya "Kraina lodu" (recenzja / galeria) to porywająca, pełna przygód komedia adresowana do całej rodziny. Anna wyrusza na wielką wyprawę, by odnaleźć swoją siostrę Elsę, której magiczna moc uwięziła królestwo Arendelle w okowach wiecznej zimy. W poszukiwaniach towarzyszy jej Kristoff i jego lojalny renifer Sven. Podczas misji ocalenia królestwa przyjaciele zmierzą się z surową pogodą, napotkają niebotyczne góry, tajemnicze trolle i zabawnego bałwana o imieniu Olaf. W polskiej wersji językowej usłyszeć będzie można m.in. Annę Cieślak i Czesława Mozila.


"Ostatnie piętro" (galeria) to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia kapitana Wojska Polskiego (Janusz Chabior), który trafia na ślad afery w swojej jednostce. Dziwne zbiegi okoliczności, interpretacje i domysły doprowadzają go na skraj szaleństwa. Czy za ideały warto zapłacić najwyższą cenę? Czy w imię miłości można zabrać komuś wolność? W filmie Tadeusza Króla ("Zwerbowana miłość") w głównych rolach wystąpili: Janusz Chabior, Joanna Orleańska, Przemysław Bluszcz i Wojciech Zieliński.


Mroczny thriller "Kobieta w klatce" (recenzja / galeria) to ekranizacja światowego bestsellera autorstwa Jussiego Adlera-Olsena. W tajemniczych okolicznościach, z pokładu promu, znika piękna parlamentarzystka - Merete Lynggaard (Sonja Richter). Zakrojone na szeroką skalę śledztwo nie przynosi rezultatów. Pięć lat później duński parlament podejmuje decyzję o utworzeniu Departamentu Q, specjalnej jednostki badającej niewyjaśnione zbrodnie. Na jej czele staje detektyw Carl Morck (Nikolaj Lie Kaas). Wspierany przez nowego partnera Assada (Fares Fares) rzuca się w wir pracy. Kierowany przeczuciem, prześwietla sprawę Lynggaard i odkrywa, że zniknięcie kobiety nie było przypadkowe. Rezultaty śledztwa zaskoczą wszystkich...


W filmie "Stalingrad" (recenzja / galeria) Fiodora Bondarczuka jedna z najkrwawszych bitew w historii ludzkości stanowi tło dla miłosnej historii i dramatycznej osobistej konfrontacji. 1942 rok. Siły sowieckie przygotowują się do kontrofensywy przeciwko niemieckim oddziałom, które okupują lewy brzeg Wołgi. Kontrofensywa ponosi klęskę. Na drugą stronę rzeki udaje się przedostać tylko grupie zwiadowców pod dowództwem kapitana Gromova. Zwiadowcy zajmują jeden z budynków i zgodnie z rozkazem mają go za wszelką cenę utrzymać. W budynku oprócz kilku ocalałych osób i sowieckich żołnierzy znajduje się jego mieszkanka 19-letnia Katya. Niemiecki oficer Kahn otrzymuje rozkaz odzyskania budynku zajętego przez wroga.


Tytułowe "Abu Haraz" w filmie dokumentalnym Macieja J. Drygasa to niewielka wioska nad Nilem w samym środku pustyni w Północnym Sudanie. Wylewy rzeki i pory roku tworzą rytm życia społeczności, którą reżyser filmu obserwuje przez kilka lat. Widzimy na ekranie jak nauczyciel uczy dzieci nowego słowa - biedny. Choć w sensie materialnym wioska wydaje się surowa, to nie brakuje w niej kolorów życia, śmiechów i rodzinnego ciepła. Budowa gigantycznej tamy na Nilu przerywa jednak odwieczny, naturalny rytm życia mieszkańców Abu Haraz.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kraina lodu | Liberace
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy