Leonardo DiCaprio na "Plaży"
W tym tygodniu w Los Angeles odbyła się światowa premiera nowego filmu z Leonardo DiCaprio w roli głównej. Gwiazdor zadziwił wszystkich przede wszystkim dlatego, iż przybył sam.
Film "The Beach" kręcony był w Tajlandii, a jego produkcja obfitowała w wiele kontrowersji. Producenci ciągle musieli walczyć z ekologami, którzy twierdzili, iż w czasie zdjęć cierpi środowisko naturalne. Później okazało się, iż premierę filmu przesunięto z grudnia na luty, przez co nie może być on brany pod uwagę w wyścigu o tegoroczne Oscary.
Na premierę filmu w Hollywood grający główną rolę Di Caprio przybył z półgodzinnym opóźnieniem i w dodatku sam. Wszyscy spodziewali się, że przyjedzie z narzeczoną Kristen Zang lub matką Irmeliną, która zagrała w jednym z epizodów "Plaży".
Nic więc dziwnego, że gwiazdą premiery okazała się Virginie Ledoyen, grająca główną rolę żeńską.