Leo Stubbs, wnuk Zbigniewa Wodeckiego, w filmie "Dzień czekolady"
Zbigniew Wodecki był artystą, który łączył pokolenia. Od lat zachwycał talentami i niesamowitym charakterem. Multiinstrumentalista, wokalista, kompozytor, aranżer, aktor, prezenter, osobowość sceniczna odszedł dwa lata temu. Okazuje się, że syn Katarzyny Wodeckiej-Stubbs - Leo, poszedł w ślady dziadka. Nastolatka już wkrótce zobaczymy na kinowych ekranach.
Już wkrótce na ekranach polskich kin zadebiutuje film w reżyserii Jacka Piotra Bławuta "Dzień czekolady". Właśnie w tej produkcji, która została już doceniona przez krytyków i festiwalowych widzów, zobaczymy wnuka Zbigniewa Wodeckiego.
Leo Stubbs zagrał tam jedną z głównych ról, a występuje u boku Magdaleny Cieleckiej, Dawida Ogrodnika, Katarzyny Kwiatkowskiej, Tomasza Kota czy Katarzyny Zawadzkiej.
Film trafi do kin już 31 maja. To opowieść o tęsknocie, miłości i niezwykłej sile dziecięcej wyobraźni.
"To nie tylko znakomita rozrywka, ale także terapeutyczne kino uwrażliwiające na emocje" - piszą twórcy.
"Dzień czekolady" to historia przygód Moniki i Dawida. Dzięki tajemniczemu Skoczkowi czasu poznają magiczny świat, w którym żyją pożeracze dni tygodnia i wiele innych niezwykłych postaci. Muszą dowiedzieć się jak cofnąć czas i co zrobić, aby uciec przed wiedźmą, która wykrada wspomnienia.
Film zdobył Nagrodę Nauczycieli podczas 36. Międzynarodowego Festiwalu Filmów Młodego Widza Ale Kino!, zachwycił również jurorów 22. Międzynarodowego Festiwalu Kina Dziecięcego w Montrealu w Kanadzie. Scenariusz "Dnia czekolady" został uhonorowany Nagrodą im. K. Kieślowskiego na Festiwalu Filmowym w Cannes 2010. Film startował w konkursie "Inne Spojrzenie" na 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, a międzynarodowa premiera filmu odbyła się na 22. POFF Tallinn Film Festival w Estonii.
Młody aktor, o którym wiele osób mówi, że wiele talentów odziedziczył po sławnym dziadku, sam przyznaje: "Dorośli powinni go obejrzeć, żeby dostrzec, że często nie rozumieją swoich dzieci".
Leo jest synem młodszej córki Zbigniewa Wodeckiego, Katarzyny oraz jej męża Nigela Stubbsa. Nastolatek ma również siostrę - Lily. "Dzień czekolady" nie jest jego debiutem aktorskim. Leo występował już m.in. na scenie krakowskiego teatru Bagatela w spektaklu "Tajemniczy ogród", mogliśmy oglądać go w "Małym Lordzie" w Operze Krakowskiej próbował swoich umiejętności przy dubbingu filmu "Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara".
Po jednym z występów wnuka Zbigniew Wodecki miał relacjonować: "Leo uwielbia to robić. Widziałem go na scenie i jest bardzo fajny. Czuję, że on pójdzie w tym kierunku. Jest urodzony do tego, bo wchodzi na plan i nie trzeba go ustawiać. Jest skromny, cichy i małomówny".