Legenda Monty Pythona o wojnie z... emu
Legendarny członek grupy Monty Pythona, John Cleese połączył siły ze stałym współpracownikiem Adama Sandlera, Robem Schneiderem przy pisaniu scenariusza filmu zatytułowanego "The Great Emu War" ("Wielka wojna z emu"). Opowiedzieli w nim prawdziwą historię, jaka rozegrała się w latach 30. ubiegłego wieku w zachodniej Australii.
"Właśnie skończyliśmy scenariusz. To naprawdę się wydarzyło. Próbowali pozabijać te ptaki, ale nie umieli tego zrobić. To bardzo fajny pomysł na film, dlatego się w to zaangażowałem" - powiedział Cleese w programie stacji BBC "One Show". W filmie "The Great Emu War", który zostanie zrealizowany na podstawie jego scenariusza, Schneider wcieli się w postać brytyjskiego starszego sierżanta, który "ciągle się wydziera". Film ma być gotowy w przyszłym roku.
Więcej informacji na temat wydarzeń opowiedzianych w filmie Cleese'a i Schneidera rzuca strona "How We Lost the Emu War" ("Jak przegraliśmy wojnę z emu"). Czytamy tam, że począwszy od 1932 roku ptaki tego gatunku, szukające w zachodniej Australii wody i pożywienia, stały się przekleństwem miejscowych rolników, którzy drżeli o swoje uprawy. Po pomoc zwrócili się do wojska. Oddział dowodzony przez majora Mereditha wyruszył uzbrojony w 10 tysięcy pocisków przeciwko około 20 tysięcy emu. Pierwsze starcie doprowadziło do zastrzelenia zaledwie około tuzina ptaków.
Aby poprawić skuteczność, wojsko zastosowało pułapki i taktykę wojny podjazdowej. Udało się zwabić ptaki na odległość stu metrów od ustawionych karabinów maszynowych. Emu były jednak zbyt szybkie i również ta taktyka nie przyniosła powodzenia. Mimo to powtórzono ją, ale dalej bezskutecznie. Obserwatorzy zmagań byli zadziwieni odpornością ptaków na rany postrzałowe. Niecały tydzień po rozpoczęciu wojny z emu, Minister Obrony George Pearce wydał rozkaz o przerwaniu działań wojennych. Emu wygrały.
Tematy zwierzęce nigdy nie były obce Johnowy Cleese'owi. To on napisał scenariusze takich filmów jak "Rybka zwana Wandą" czy "Lemur zwany Rollo". Z kolei Rob Schneider użyczał głosu głównemu bohaterowi kreskówki "Misiek w Nowym Jorku", wystąpił też w komedii "Zwierzak". Zagrał w niej bohatera, któremu zostały przeszczepione organy różnych zwierząt.