Legenda kina i gwiazda "1670" łączą siły. Zapowiadają hit większy od klasyka
Katarzyna Figura, ikona polskiego kina, i Michał Sikorski, gwiazdor "1670", łączą siły w nowości kinowej "Wujek foliarz". Aktorzy opowiedzieli o wspólnym projekcie w sobotnim wydaniu "halo tu polsat". To, co padło w pewnym momencie z ust Katarzyny Figury może zaskoczyć. Aktorka jest przekonana, że nowa komedia może nawet przebić sukces kultowego filmu Juliusza Machulskiego, który na dobre rozsławił Cezarego Pazurę.
Film "Wujek foliarz" w reżyserii Michała Tylki to komedia, jakiej w polskim kinie dawno nie było. Absurd, humor i scenariusz Malcolma XD to mieszanka, która ma szansę rozbawić widzów do łez. Sukces produkcji ma też zastąpić gwiazdorska obsada, w której wystąpi choćby legendarna Katarzyna Figura i gwiazdor przebojowego serialu "1670" Michał Sikorski.
Gwiazdor "1670" nie ukrywa, że możliwość zagrania u boku Katarzyny Figury była dla niego ogromnym wyróżnieniem.
"To była dla mnie ogromna przyjemność grać z Kasią, myślę, że każdy młody aktor marzy o tym. Tu był dodatkowo wspaniały scenariusz mojego ulubionego twórcy - Malcolma XD" - powiedział Michał Sikorski, goszcząc wspólnie z Figurą w sobotnim wydaniu "halo tu polsat".
Katarzyna Figura dobrze wie, jak wygląda prawdziwy kinowy hit. W końcu grała Ryszardę w produkcji Juliusza Machulskiego z 1997 roku i jej kontynuacji, które są uznawane za jedne z najbardziej kultowych polskich komedii. Teraz wraca na wielki ekran w filmie "Wujek foliarz", gdzie partneruje jej Michał Sikorski, i jest przekonana, że ten tytuł może stać się jeszcze większym fenomenem niż słynny przebój Machulskiego.
"A ja myślę, że ten film może stać się bardziej kultowy niż "Kiler". W końcu jestem Ryszardą, więc wiem co mówię" - stwierdziła Katarzyna Figura w "halo tu polsat".
"Wujek foliarz" opowie historię Kuby, który uczestniczy w obowiązkowej terapii, gdy zostaje porwany przez swojego ekscentrycznego wujka - fanatyka teorii spiskowych, wierzącego w bliski koniec świata. Wujek ze swoją ekipą dziennikarzy kanału "Prawda TV" chce wciągnąć go w swój tajny plan udowodnienia, że wybory na burmistrza zostały sfałszowane. Film trafi do kin 14 marca.
ZOBACZ TEŻ:
Złote Maliny 2025 przyznane. Najgorszy film roku i wstyd Coppoli