Reklama

"Kung Fu Panda" bije konkurentów

Co dzieje się na liście amerykańskiego box office'u? Bardzo przyzwoicie pod względem finansowym poradziła sobie najnowsza, trzecia już, cześć kinowej serii "Kung Fu Panda". Bliskie zarobienia 2 miliardów dolarów są "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy".

Co dzieje się na liście amerykańskiego box office'u? Bardzo przyzwoicie pod względem finansowym poradziła sobie najnowsza, trzecia już, cześć kinowej serii "Kung Fu Panda". Bliskie zarobienia 2 miliardów dolarów są "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy".
Plakat promujący najnowszą część "Kung Fu Pandy" /materiały dystrybutora

Najnowsza animacja ze studia DreamWorks w samych Stanach Zjednoczonych zarobiła 41 milionów dolarów. Jest to wynik nieco słabszy od rezultatu osiągniętego przez "Kung Fu Panda 2", który w 2011 roku zarobił 47 milionów. Pamiętajmy jednak, że w Stanach Zjednoczonych trwa surowa zima, która skutecznie zatrzymuje kinomanów w domach.

Dużym pocieszeniem jest jednak "chiński" wynik animacji. W "Państwie Środka" film zarobił 58 milionów dolarów. Żaden film animowany nie osiągnął w tym kraju tak dobrego wyniku.

Mimo tego, że od premiery minęło już sześć tygodni, to "Zjawa" wciąż ma zapewnione miejsce na podium. Najnowszy film Alejandro Innaritu jest jednym z głównych kandydatów do Oscara. W ubiegły weekend w samych Stanach Zjednoczonych film zarobił 12,4 miliona. Od grudniowej premiery widzowie zostawili w kasach amerykańskich kin już prawie 140 milionów.

Reklama

Bliskie "złamania" bariery 2 miliardów dolarów są "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy". W Stanach Zjednoczonych obraz Abramsa zarobił kolejne 11 milionów. Dodając do tego ponad 22 miliony zarobione w pozostałych krajach, siódma cześć sagi może się pochwalić imponującym wynikiem 1,98 miliarda dolarów. Wciąż jest to trzeci najbardziej kasowy film w historii. Do drugiej "Titanica" brakuje jeszcze ponad 100 milionów.

W USA słabo radziły sobie pozostałe ubiegło weekendowe premiery. "Czas próby", superprodukcja z Cassey Affleckiem w roli głównej, zarobiła zaledwie 10,3 miliona dolarów. Jeszcze gorzej poradził sobie "Pięćdziesiąt twarzy Blacka", który zainkasował jedynie 6,3 miliona.   

W nadchodzący weekend w USA premierę będą miały dwa długo oczekiwane film: "Duma i uprzedzenia, i zombie" i najnowszy obraz braci Coen "Ave, Cezar". Jak sobie poradzą? Zobaczymy.   

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy