Kostiumy z całej Europy
Kostiumy do nowego obrazu Filipa Bajona, "Ślubów panieńskich", wypożyczano z magazynów filmowych całej Europy: z Łodzi, Warszawy, Pragi, Londynu i Wiednia - wyjawili przedstawiciele twórców filmu.
Odpowiedzialna za kostiumy w "Ślubach..." Małgorzata Braszka oceniła: - Zawsze sprawdzają mi się koncepcje eklektyczne, w których miesza się style i epoki.
- Gdy popatrzymy na ulicę, zauważymy ludzi ubranych w rzeczy z lat sześćdziesiątych, siedemdziesiątych, współcześnie, a także - awangardowo. Podobnie było kiedyś. Były osoby 'wychodzące poza epokę' oraz takie, które kultywowały tradycje, na przykład sarmackie - zwróciła uwagę Braszka.
Zdjęcia do filmu, autorstwa operatora Witolda Stoka, także mają mieć szczególny styl. Kręcono je m.in. na terenie skansenu w Suchej koło Węgrowa (Mazowsze).
- Filip jest bardzo wizualnym reżyserem. "Ping-pongowaliśmy się" nazwiskami malarzy. To zrobimy "pod Rousseau", tutaj będzie Rembrandt. W tym miejscu zacytujemy Podkowińskiego. Rzadko spotyka się człowieka, który tak precyzyjnie myśli obrazem - mówił o współpracy z Bajonem Witold Stok.
Ekranizacja "Ślubów panieńskich" Aleksandra Fredry trafi do kin 8 października. W obsadzie są Borys Szyc, Maciej Stuhr i Marta Żmuda-Trzebiatowska. Muzykę do filmu skomponował Michał Lorenc.
Zgodnie z intencją reżysera, film ma być "próbą współczesnego odczytania wspaniałej sztuki, jak również odkrycia w niej ścieżek współczesnej psychologii i erotyki". Scenariusz, na podstawie utworu Fredry, napisali wspólnie Bajon i Marzena Mróz.
Historia Klary i Anieli, które postanowiły nigdy nie wyjść za mąż, oraz starających się o ich względy mężczyzn, ukaże dylematy współczesnych młodych kobiet.
Bohaterów komedii zagrali u Bajona: Borys Szyc (Albin), Maciej Stuhr (Gustaw), Anna Cieślak (Aniela), Marta Żmuda-Trzebiatowska (Klara), Edyta Olszówka (pani Dobrójska) i Robert Więckiewicz (Radost). W obsadzie są też Andrzej Grabowski (w roli ojca Klary) i Wiktor Zborowski (służący Jan).
Utwór "Śluby panieńskie, czyli magnetyzm serca. Komedia w pięciu aktach wierszem" po raz pierwszy wystawiono w 1833 r. we Lwowie. Intryga zawiązuje się, gdy starsi państwo - Radost i pani Dobrójska - postanawiają doprowadzić do małżeństwa bratanka Rodosta - Gucia, z Anielą - córką Dobrójskiej.
Gucio, inteligentny trzpiot i wesołek, ceni głównie dobrą zabawę i nie myśli o poważnym związku z kobietą. Aniela to z kolei wzór cnót niewieścich - uczuciowa, rozsądna i wrażliwa. Dwoje pozostałych młodych bohaterów to Klara i Albin. Klara - błyskotliwa, sprytna, niepokorna i złośliwa - igra z miłością egzaltowanego Albina, będącego parodią bohatera werterowskiego. Dziewczęta zawierają porozumienie: postanawiają nie wychodzić za mąż, a zamiast tego dręczyć adorujących je mężczyzn obojętnością i chłodem.
Do najbardziej znanych cytatów ze "Ślubów panieńskich" Fredry należą: "Znam dobrze mężczyzn, ten ród krokodyli/Co się tak czai, tak układa snadnie/By zyskać ufność i zdradzić po chwili", "Nie kochaj [...] tak czule, a będziesz kochany" oraz "Miłość jest jedna, Udawań tysiące".