Kontynuacja "Księcia w Nowym Jorku" nie trafi do kin
Nakręcona w 1988 roku komedia "Książę w Nowym Jorku" to jeden z filmów, który umocnił pozycję Eddiego Murphy'ego w Hollywood. Teraz, ponad trzydzieści lat później, widzowie doczekają się kontynuacji tego hitu. Sequel pierwotnie miał trafić do kin, ale sytuacja związana z pandemią COVID-19 sprawiła, że pojawi się na od razu w serwisie streamingowym Amazon Prime. Według informacji podanych przez serwis "Deadline", Amazon Studios za prawa do tej komedii mogło zapłacić nawet 125 milionów dolarów.
Wyreżyserowany przez Johna Landisa film "Książę w Nowym Jorku" opowiada historię afrykańskiego księcia Akeema, który razem ze swoim najlepszym przyjacielem przyjeżdża do Nowego Jorku w poszukiwaniu żony. Po przybyciu na miejsce książę przeżywa kulturowy szok. W nakręconej po ponad trzydziestu latach drugiej części filmu Akeem jest już królem afrykańskiej Zamundy. Kiedy dowiaduje się, że w Stanach mieszka jego syn, o którego istnieniu nie miał pojęcia, natychmiast wyrusza do Nowego Jorku, by go poznać.
Film "Coming 2 America" wyreżyserował Craig Brewer, twórca filmu "Pod prąd", za udział w którym Terrence Howard został nominowany do Oscara, a Oscarem nagrodzeni zostali autorzy jego muzyki. Brewer wyreżyserował też ostatni film z udziałem Murphy’ego - "Nazywam się Dolemite". Nie będzie to pierwszy raz, kiedy Brewer mierzy się z klasyką kina lat 80. ubiegłego wieku. W 2011 roku wyreżyserował słabo przyjęty remake muzycznego filmu "Footloose".
Twórcą ostatecznej wersji scenariusza drugiej części "Księcia w Nowym Jorku" jest Kenya Barris. To autor seriali "#BlackAF", "Mixed-ish", "Czarno to widzę" i nowej wersji kultowego "Shafta". W filmie obok Murphy’ego wystąpią Arsenio Hall, Jermaine Fowler, John Amos, Tracy Morgan, Wesley Snipes i James Earl Jones.