Reklama

Koniec zdjęć do filmu "Inni ludzie"

Padł ostatni klaps na planie filmu "Inni ludzie" w reżyserii Aleksandry Terpińskiej, filmowej adaptacji powieści Doroty Masłowskiej, ze zdjęciami Bartosza Bieńka i muzyką Auera. Pomimo szalejącej pandemii i 8-miesięcznej przerwy w zdjęciach produkcja wkroczyła w fazę postprodukcji.

Padł ostatni klaps na planie filmu "Inni ludzie" w reżyserii Aleksandry Terpińskiej, filmowej adaptacji powieści Doroty Masłowskiej, ze zdjęciami Bartosza Bieńka i muzyką Auera. Pomimo szalejącej pandemii i 8-miesięcznej przerwy w zdjęciach produkcja wkroczyła w fazę postprodukcji.
Jacek Beler i Sonia Bohosiewicz na planie "Innych ludzi" /© 2020 Madants & Warner Bros. Entertainment Inc. All Rights Reserved. Fot. Anna Włoch /materiały prasowe

"Tworzenie filmu w tych bezprecedensowych czasach to z pewnością wyzwanie i sytuacja nowa dla całej branży filmowej" - mówi Aleksandra Terpińska, reżyserka filmu. - "Jednocześnie, dla mnie osobiście, to ogromna radość i ekscytacja z tworzenia mojego pierwszego pełnometrażowego filmu, mimo lockdownu i 8-miesięcznej przerwy w zdjęciach. Z jednej strony, robienie filmu na raty generuje mnóstwo dodatkowych kwestii do rozwiązania. Z drugiej zaś strony, miałam więcej czasu na montaż materiałów już nakręconych, zrobienie dodatkowych prób i ich analizę.

Reklama

"Dzięki temu wracając na plan, precyzyjnie wiedziałam, co potrzebuję jeszcze nakręcić. Drugą transzę zdjęć zaczęliśmy z nową energią - ważną rolę odegrali tu moi współpracownicy - przede wszystkim Bartosz Bieniek - autor zdjęć, oraz szefowie poszczególnych pionów i aktorzy - to ich zaangażowanie i wiara w projekt sprawiły, że skończyliśmy zdjęcia z nie mniejszym entuzjazmem i siłą niż na początku. Mamy nadzieję, że udało nam się stworzyć oryginalne, odważne i autentyczne kino" - dodaje Terpińska.

Projekt "Inni ludzie" jest pełnometrażowym debiutem reżyserskim Aleksandry Terpińskiej. Warto jednak pamiętać, że już wcześniej odnosiła sukcesy ze swoimi krótkometrażowymi produkcjami. Jej "Najpiękniejsze fajerwerki ever" otrzymały Rail d’Or i Canal+ Award na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes w 2018. Szlify reżyserskie zdobywała jako asystentka Wojciecha Smarzowskiego przy filmach takich jak "Kler", "Wołyń" czy "Pod mocnym aniołem".

"Cieszymy się na możliwość pracy z młodymi polskimi twórcami. Idzie za tym pewna świeżość spojrzenia, nowoczesny język, odwaga. Materiał mamy już częściowo zmontowany i chociaż film zderza nas z nieprzyjemną rzeczywistością, to nie można się od niego oderwać" - zapowiada producentka Beata Rzeźniczek z MADANTS. - "To też zasługa aktorów, którzy bardzo dobrze odnaleźli się w niełatwej przecież interpretacji tekstu Masłowskiej. Udało się stworzyć coś oryginalnego, bardzo filmowego. Doświadczenie, dla którego, mam nadzieję, warto będzie się znowu wybrać do kina".

"Inni ludzie" w nowatorski i bezkompromisowy sposób prowadzą nas przez świat głównych bohaterów - współczesną Warszawę, Polskę. Towarzyszy im hipnotyzujący beat skomponowany przez Auera, który staje się mantrą i osią narracji. Auer jest jednym z ważniejszych polskich producentów muzycznych. Artysta znany jest z solowych występów oraz współpracy z Koka Beats, labelem Pezeta, m.in. przy okazji "Muzyki Współczesnej" czy kawałka "Nisko jest niebo" Pezet feat Kayah.

"Aleksandra Terpińska jest jedną z najbardziej uzdolnionych młodych reżyserek w polskim kinie. Cieszymy się, że wraz naszymi partnerami z MADANTS możemy przenieść na ekran jej wizję 'Innych ludzi', bestsellerowej powieści Doroty Masłowskiej. To będzie jedna z naszych najciekawszych propozycji kinowych w 2021 roku" - mówi Paweł Dutkalski, Członek Zarządu i Dyrektor Sprzedaży Warner Bros.

"Inni ludzie" to hipnotyzująca opowieść o desperackim poszukiwaniu miłości. Historia ludzi uwikłanych w miłosny trójkąt w czasach rozpadu więzi, dożywotnich kredytów, diet pudełkowych, taniego wina i nieustającego szumu mediów społecznościowych. Ludzi miotających się w labiryncie bulwarów i zaułków pulsującego w rytmie rapu miasta Warszawy. Bohaterom w codzienności towarzyszy uważnie ich obserwujący narrator (Sebastian Fabijański).

Na pierwszy rzut oka Kamil (Jacek Beler) i Iwona (Sonia Bohosiewicz) nie mają ze sobą nic wspólnego. Iwona jest znudzoną i nieszczęśliwą żoną Maćka (Marek Kalita), żyjącą w luksusie na kredyt. Kamil ma 32 lata, seksowną dziewczynę, Anecię (Magdalena Koleśnik), ale wciąż mieszka z matką (Beata Kawka) na blokowisku, snując wizje kariery rapera i łapiąc przypadkowe fuchy. Relacja z Iwoną pozornie jest bez znaczenia, ale dzięki niej oboje zobaczą w innym świetle swoje życiowe wybory i ludzi.

Premiera kinowa "Innych ludzi", produkcji Warner Bros. Pictures i Madants, zaplanowana jest na jesień 2021 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Inni ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy