Koniec świata i wolna miłość

"Raj na ziemi" (recenzja) to amerykańska komedia o parze mieszczuchów, którzy odkrywają uroki bezstresowego życia na łonie natury. W głównej roli zobaczymy Jennifer Aniston wcielającą się w postać reżyserki, która nie jest już w stanie utrzymać drogiego loftu na Manhattanie i decyduje się na przeprowadzkę do Atlanty. Podczas podróży trafia jednak z partnerem (Paul Rudd) do ekscentrycznej hippisowskiej komuny pełnej nudystów. Po spędzeniu pełnej przygód nocy decydują się spróbować nowego życia i zaczynają zastanawiać się nad tym, jak tak naprawdę powinni spędzić resztę życia. O tym, czy zgodnie z prasowymi rewelacjami aktorka pojawiła się w filmie topless, trzeba przekonać się na własne oczy.

"Igrzyska śmierci" (recenzja) to ekranizacja bestsellerowej powieści Suzanne Collins. Główną bohaterką filmu jest 16-letnia Katniss (Jennifer Lawrence), która walczy o życie w okrutnych Głodowych Igrzyskach, stanowiących doroczną rozrywkę mieszkańców totalitarnego państwa Panem. Katniss zdana jest tylko na siebie - ma prawo liczyć jedynie na pomoc zapijaczonego zwycięzcy Igrzysk sprzed lat, Haymitcha Abernathy (Woody Harrelson). Za reżyserię filmu, w którym zobaczymy także: Josha Hutchersona i Liama Hemswortha, odpowiada Gary Ross ("Miasteczko Pleasantville", "Niepokonany Seabiscuit").

Mordercza walka o życie w ciężkich warunkach lodowatej Alaski, to temat najnowszego thrillera Joe Carnahana "Przetrwanie" (recenzja). W głównej roli zobaczymy Liama Neesona, który wciela się w jednego z ośmiu pasażerów ocalałych po lotniczej katastrofie na Alasce. Na skutym lodem odludziu, bez kontaktu ze światem, bez ciepłej odzieży i jedzenia każdy z nich musi się zmierzyć z siłami natury i z samym sobą. Uznani za zaginionych, ścigani przez stado wygłodniałych wilków, nie mieliby żadnych szans na przetrwanie, gdyby nie jeden z nich. Jeszcze wczoraj chciał umrzeć, dziś będzie walczył, by przeżyć za wszelką cenę... Obok Neesona w "Przetrwaniu" grają m.in.: Frank Grillo, Dermot Mulroney, Dallas Roberts, Joe Anderson i Nonso Anonzie.

"Ostatnia miłość na Ziemi" (recenzja) to oryginalne połączenie zmysłowego romansu i kina katastroficznego. W rolach głównych wystąpili: Ewan McGregor ("Debiutanci", "Autor widmo") i Eva Green ("Casino Royale"), którzy jako nieznajomi spotykają się przypadkowo i szaleńczo w sobie zakochują. Wkrótce świat stanie w obliczu tajemniczego zagrożenia, mogącego być końcem ludzkości. Film, który zdobył nagrodę dla najlepszego brytyjskiego filmu roku na festiwalu Edynburgu, wyreżyserował David Mackenzie, jeden z najciekawszych brytyjskich twórców młodego pokolenia, autor filmu "Młody Adam".

Debiut reżyserski Seana Durkina "Martha Marcy May Marlene" (recenzja) to intymna opowieść o młodej kobiecie, dziewczynę, która przechodzi poważny kryzys tożsamości po tym, jak uciekła z sekty. Nie może sobie poradzić z przeszłością, nie wie co czeka ją w przyszłości. Ogarnia ją lęk i trudne do zrozumienia poczucie winy. Film jest psychologicznym dramatem i opowieścią o poszukiwaniu tożsamości, pragnieniu posiadania rodziny i relacji, która jest czuła i niebezpieczna zarazem. Główną rolę w obrazie, nagrodzonym podczas tegorocznego festiwalu w Sundance, gra Elizabeth Olsen, starsza siostra bliźniaczek-celebrytek Mary-Kate i Ashley.

Rosyjski dramat "Elena" to trzeci film fabularny w reżyserskiej karierze Andrieja Zwiagincewa ("Powrót", "Wygnanie"). Bohaterami obrazu są Władimir i Elena - starsze małżeństwo mieszkające w luksusowym apartamencie w Moskwie. Ich wzajemne relacje przypominają układ. Dzieli ich wiele, ale łączy jedno: on ma pieniądze, ona zapewnia mu opiekę. Pewnego dnia, gdy Władimir trafia do szpitala, uświadamia sobie, że jego dni są policzone. Postanawia zapisać cały majątek córce, pozostawiając Elenie wyłącznie comiesięczną dożywotnią pensję. Szczególną atmosferę filmu, za który Zwiagincew otrzymał w Cannes Nagrodę Specjalną Jury sekcji Un Certain Regard. podkreśla muzyka skomponowana przez Philipa Glassa.

Głównymi bohaterami włoskiego filmu "Samotność liczb pierwszych" (recenzja) są Mattia i Alice - dwójka samotników i odludków, którzy, odrzuceni przez rówieśników, mają problemy z akceptacją samych siebie. Spotykają się w liceum i choć czują pokrewieństwo dusz, nie potrafią tego wyrazić, dręczeni przez traumy z dzieciństwa, które właściwie uniemożliwiają im normalne życie. Przez lata, gdy wchodzą w dorosłość, rozpoczynają karierę czy zakładają rodzinę, na przemian zbliżają się do siebie i oddalają. Są jak tytułowe liczby pierwsze - oddzielone jedyną cyfrą parzystą, która nie pozwala im się połączyć... W obrazie, obok nieznanych włoskich aktorów, zobaczymy też Isabellę Rossellini.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!