Reklama

Kolejny aktor twardo zaprzecza. "Avengers: Doomsday" bez ulubieńca widzów

Im bliżej premiery "Avengers: Doomsday", tym więcej plotek i domysłów się pojawia. Niedawno informowaliśmy, że Benedict Cumberbatch zaprzecza swojemu występowi, a teraz dołącza do niego Chris Evans. Jednak ponownie fani mu nie wierzą.


Film "Avengers: Doomsday" zapowiada wielkie powroty. Na San Diego Comic-Con ogłoszono, że Robert Downey Jr. zagra Doktora Dooma — jednego z najgroźniejszych złoczyńców Marvela. To odważny ruch, który może odwrócić multiwersum do góry nogami. Oczekuje się również, że na ekranie zobaczymy wiele postaci z tzw. "OG" MCU, co sugeruje prawdziwą gwiazdorską obsadę.  

"Avengers" bez Kapitana Ameryki?

W jednym z niedawnych wywiadów Benedict Cumberbatch zdradził, że jego bohater nie pojawi się w jednej z najnowszych produkcji z serii "Avengers". Ale fani Marvela doskonale wiedzą, że aktorzy często za przyzwoleniem studia kręcą i kombinują, więc nie tylko nie uwierzyli Cumberbatchowi, ale też poddają pod wątpliwość oświadczenia Chrisa Evansa i Anthony’ego Mackie, który obecnie zastąpił kolegę w roli obrońcy Ameryki. 

Reklama

Tak aktor skomentował plotki o powrocie Evansa:

"Nie wiedziałem tego! Rozmawiałem z Chrisem kilka tygodni temu i wtedy nie było tematu. Przynajmniej nie powiedział mi, że jest taka możliwość, bo go o to zapytałem. Spytałem: 'Wiesz, powiedzieli, że ściągną wszystkich z powrotem do tego filmu. Wrócisz?’. Odpowiedział: 'Och, wiesz, jestem szczęśliwy na emeryturze’. Dowiedziałem się tego wtedy. Mój menadżer mi to powiedział: 'Och, wygląda na to, że Chris wraca’. To wszystko, co wiem. Nie widziałem scenariusza". 

Evans jest bardzo zgodny z kolegą i tak mówi o powrocie: 

"To nieprawda, tak właściwie. To zawsze się zdarza. To znaczy, zdarza się co kilka lat - od czasów ‘Endgame’. Po prostu przestałem na to odpowiadać. Tak, to nieprawda - szczęśliwa emerytura!"

Evans niedawno powrócił do MCU w filmie "Deadpool & Wolverine", jednak nie jako uwielbiany Kapitan, a jako postać z Fantastycznej Czwórki, czyli Ludzka Pochodnia.

Film "Avengers: Doomsday" został zapowiedziany na 2026 rok. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chris Evans | Anthony Mackie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy