"Kobieta samotna": Najbardziej pesymistyczny polski film. Wstrząsająca rola Lindy
To z pewnością jeden z najbardziej przygnębiających i przejmujących filmów w historii polskiego kina. Bogusław Linda zagrał tu rolę życia. Zrealizowana w 1981 roku "Kobieta samotna" na sześć lat trafiła "na półkę" i miała premierę dopiero 30 września 1987 roku. Mija 35 lat od tego dnia.
"To jeden z najczarniejszych obrazów życia odtrąconych i doświadczonych przez los jednostek" - pisał o filmie "Kobieta samotna" krytyk i historyk kina Jan Słodowski.
"To historia o poszukiwaniu miłości, więzi, ciepła, jakie daje kontakt z drugim człowiekiem, i niemożności ich znalezienia" - czytamy w książce Marioli Jankun-Dopartowej "Gorzkie kino Agnieszki Holland".
"Irytowało mnie to zachłyśnięcie się klasą robotniczą, ten hurraoptymizm, naiwny entuzjazm, egzaltacja. Chciałam zrobić coś na przekór. Pokazać, że Solidarność Solidarnością, a biedni ludzie są nadal biednymi ludźmi. Ten jego czarny ton i bezwzględny pesymizm to miała być trochę prowokacja" - mówiła po latach o swoim filmie Agnieszka Holland.
Inspirowana autentycznymi pamiętnikami listonoszki i nauczycielki "Kobieta samotna" rzeczywiście była filmem zrobionym na przekór - od obsady począwszy. Grająca tytułową rolę Maria Chwalibóg ze swoim typem urody, sposobem bycia i mówienia, nie przypominała listonoszki. Bogusław Linda jako niepełnosprawny Jacek też zdecydowanie wyszedł poza swoje ekranowe emploi.
Film "Kobieta samotna" - kręcony w maju 1981 roku - w okrutny sposób pokazywał wiecznie przegranych ludzi, którzy, niezależnie od politycznych zawirowań, wciąż znajdowali się na społecznym marginesie, zapomniani przez wszystkich.
Irena, tytułowa kobieta samotna (w tej roli Maria Chwalibóg), jest niemłodą już listonoszką, pracującą w jednej z dzielnic Wrocławia. Samotnie wychowuje kilkuletniego syna, którego ojciec - przestępca i alkoholik - przebywa w więzieniu. Irena żyje w nieludzkich warunkach. Mordercze dojazdy do pracy i świadomość, że pozostawia w domu na cały dzień małego synka, powodują, że kobieta jest na skraju wyczerpania.
W pracy sytuacja nie jest wcale lepsza - ma bezdusznego szefa i koleżanki, które nią pogardzają. Spadek po ciotce, na który Irena bardzo liczyła, trafia w ręce sąsiadek zmarłej. Ale najgorsza dla bohaterki jest samotność. Niespodziewany romans między nią a Jackiem (Bogusław Linda) - kalekim rencistą, ofiarą wybuchu w kopalni - budzi w niej nadzieje na lepsze życie. Zdesperowana kobieta kradnie pieniądze, które są własnością poczty. Finał tej miłości jest jednak tragiczny.
W filmie "Kobieta samotna" Bogusław Linda stworzył jedną ze swoich najlepszych kreacji aktorskich w karierze. Pokazał, że nie boi się odważnych i poruszających ról.
Krytycy byli zachwyceni. "To co odgrywa tu Linda śmiało można nazwać mistrzostwem świata", "Rola trudna, wymagająca i niejednoznaczna, ale zagrana kapitalnie", "Wstrząsająca kreacja Lindy" - pisano o aktorze.
Po 13 grudnia 1981 roku film na sześć lat trafił na półki. Udało się jednak przemycić kopię za granicę - sama reżyserka była wówczas na emigracji - i tam film zaczął swoje międzynarodowe życie, któremu polityka (i status "półkownika") pomagały.
"Nieocenzurowana kopia filmu leżała w korytarzu Zespołu Filmowego X. Mój szwagier, nieżyjący już Piotrek Łazarkiewicz, który był asystentem przy tym filmie, zabrał tę kopię. Akurat odwiedzał Polskę dyrektor festiwalu w Rotterdamie Hubert Bals. Zdecydował się on przewieźć 'Kobietę samotną' do Holandii. Dzięki jego wstawiennictwu otrzymałam taśmę z angielskimi napisami. Z tą kopią objechałam cały świat" - opowiadała Agnieszka Holland.
Oficjalną premierę - po pewnych ingerencjach cenzury (m.in. usunięcie sceny z żołnierzami radzieckimi) - "Kobieta samotna" miała na festiwalu w Gdyni, gdzie zdobyła Nagrodę Specjalną Jury i dwie główne nagrody aktorskie - dla Marii Chwalibóg i Bogusława Lindy. 30 września 1987 roku film trafił do kin.
Po latach, 27 marca 2017 roku w warszawskim kinie Kultura, odbyła się ponowna cyfrowa premiera "Kobiety samotnej". Oprócz reżyserki i współscenarzysty Macieja Karpińskiego gośćmi specjalnymi pokazu byli Bogusław Linda, Maria Chwalibóg, Jerzy Matula, Anna Przybyszewska i Jerzy Szebesta.
Opracowała: Anna Kempys