Klara Bielawka, czyli filmowa żona Zenona Martyniuka
Dla 35-letniej Klary Bielawki "Zenek" był niesamowitą przygodą zawodową. Zagrała żonę ikony disco polo - i to zarówno jako nastolatkę, jak i dojrzałą kobietę. Do tego w kinie kostiumowym.
Jeszcze przed premierą filmu, Danuta Martyniuk powiedziała PAP Life, że nie ma zastrzeżeń do gry aktorskiej Klary Bielawki, ale do stylizacji, owszem. Zwłaszcza tej, w której grająca ją aktorka, wystąpiła w scenie pierwszego spotkania z Zenonem.
"Danuta Martyniuk dwa razy odwiedziła nas na planie. Poznałyśmy się, to za dużo powiedziane. Tylko przywitałyśmy się i przedstawiłyśmy się sobie. Nie dawała mi instrukcji" - mówi PAP Life aktorka. Podkreśla, że luźno inspirowała się prawdziwą postacią.
"Lata 80. i 90. to już kostium. Chociaż na modłę tamtych czasów nosi się teraz wielu ludzi" - dodaje Klara Bielawka.
Jaki jest dla niej film "Zenek"? "Myślę, że ta historia, podobnie jak tamten czas, jest słodko-gorzka. Będzie trochę scen dramatycznych i trochę scen dowcipnych" - mówi.
W filmie zobaczymy m.in. jak Danuta, zanim została żoną Zenona, musiała stawić czoła innej kobiecie, która zabiegała o Martyniuka, a także jak znosi negatywne strony wielkiej kariery swojego męża. Jeśli zaś chodzi o wątek porwania dla okupu syna Martyniuków, został on wymyślony na potrzeby produkcji.
Klara Bielawka ma 35 lat, ale nie przeszkadza jej to w graniu bohaterek znacznie młodszych lub starszych od niej. "Musiałam zagrać Danutę Martyniuk na przestrzeni lat. I jako dziewczynę wkraczającą w dorosłość, i jako moją rówieśniczkę, i jako osobę starszą. To było ciekawym wyzwaniem" - mówi PAP Life aktorka.
Bielawka jest absolwentką szkoły teatralnej w Krakowie. Występuje na deskach stołecznego Teatru Powszechnego.