Reklama

Kinowy debiut córki Umy Thurman

Maya Hawke, córka Umy Thurman i Ethana Hawke’a, dołączyła do obsady nowego filmu Quentina Tarantino „Once Upon a Time in Hollywood”.

Maya Hawke, córka Umy Thurman i Ethana Hawke’a, dołączyła do obsady nowego filmu Quentina Tarantino „Once Upon a Time in Hollywood”.
Maya Hawke /Jamie McCarthy /Getty Images

Dla 20-letniej córki gwiazdorskiej pary występ w obrazie Tarantino będzie kinowym debiutem. Hawke wcieli się w fikcyjną postać o ksywce Flower Child.

Oprócz Hawke, do obsady "Once Upon a Time in Hollywood" dołączyły również: gwiazda serialu "Dziewczyny" Lenę Dunham oraz Lorenza Izzo, która zagra włoską gwiazdę filmową Francescę Capucci.

Główną rolę w nowym obrazie Tarantino zagra Leonardo Di Caprio, który wcieli się w bezrobotnego, starzejącego się aktora, niegdyś popularnego za sprawą występu w znanym serialu. W jego najlepszego przyjaciela wcieli się Brad Pitt. 

Reklama

Margot Robbie przypadnie w udziale rola Sharon Tate, aktorki i żony Romana Polańskiego, zamordowanej przez bandę Mansona w 1969 roku. W filmie pojawi się także postać ówczesnego męża Tate - Romana Polańskiego. Tarantino chce obsadzić w tej roli polskiego aktora.

Obsadę filmu uzupełnią: Timothy Olyphant, Luke Perry, Damian Lewis, Dakota Fanning, Al Pacino, Emile Hirsch, Clifton Collins Jr, Tim Roth, Michael Madsen, Keith Jefferson, Nicholas Hammond i Scoot McNairy.

Tytuł filmu nawiązuje oczywiście do klasycznych dzieł Sergio Leone, których Tarantino jest wielkim fanem: "Once Upon a Time in the West" ("Pewnego razu na Dzikim Zachodzie") i "Once Upon a Time in America" ("Pewnego razu w Ameryce").

Akcja "Once Upon A Time In Hollywood" rozgrywać się będzie w Los Angeles w 1969 roku. Bohaterami obrazu są: Rick Dalton (DiCaprio) i Cliff Booth (Pitt). Rick był kiedyś gwiazdą westernowego serialu telewizyjnego. Cliff to jego kumpel i kaskader. Obaj próbują się odnaleźć w Hollywood epoki hipisów, które bardzo różni się od miasta, które zastali, kiedy przybyli tu przed laty. Mimo to Rick mieszka w całkiem dobrej okolicy, a jego sąsiadką jest słynna Sharon Tate...

Amerykańska premiera "Once Upon A Time In Hollywood" została zaplanowana na 9 sierpnia 2019, czyli w 50. rocznicę najgłośniejszej zbrodni grupy Mansona.

Przypomnijmy, że te tragiczne wydarzenia rozegrały się w nocy z 8 na 9 sierpnia 1969 roku. Członkowie gangu - inspirowani przez Charlesa Mansona - napadli wówczas na willę w Los Angeles. Sądzili, że należy ona do producenta muzycznego, który nie chciał współpracować z ich guru. Zamordowali pięć osób, w tym ówczesną żonę Romana Polańskiego Sharon Tate, która była w dziewiątym miesiącu ciąży, oraz producenta Wojciecha Frykowskiego.

Kolejnej nocy członkowie grupy Mansona dokonali następnej zbrodni: zamordowali małżeństwo Rosemary i Leno LaBianca. Ofiary otrzymały 169 ciosów nożem i 7 postrzałów. Po kilku miesiącach od makabrycznych wydarzeń policji udało się zatrzymać członków bandy. Wszyscy zostali skazani na dożywotnie więzienie.

Identyczny wyrok - jako przywódca grupy i inspirator popełnionych przez nią zbrodni - usłyszał również Charles Manson. Mężczyzna zmarł 19 listopada 2017 roku, w wieku 83 lat.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy