Kino Iluzjon od października

Remontowany budynek na warszawskim Mokotowie w gmachu przy ul. Narbutta odwiedził w czwartek minister kultury Bogdan Zdrojewski.

W rozmowie z dziennikarzami Zdrojewski zauważył, że Kino Iluzjon udało się uratować przed przeznaczeniem na inny obiekt, niezwiązany z kulturą. W grudniu 2008 roku gmach kina został kupiony przez Filmotekę Narodową ze środków ministerstwa kultury od spółki MAX-FILM S.A. - Tym bardziej cieszy mnie, że Iluzjon nabiera znaczenia i uroku; strata tego obiektu byłaby bardzo poważna. To obiekt historyczny i zabytkowy, również o sporej wartości emocjonalnej - uznał minister.

- Całkiem niedawno, w jednym z multipleksów oglądaliśmy premierę filmu Agnieszki Holland "W ciemności". To nie jest właściwy kontekst dla tego typu ważnych, trudnych filmów, bo prosto z sali kinowej wychodziliśmy do sklepowej galerii. Dlatego cieszy mnie, że udało się uratować to miejsce i odrestaurować je, z wielkim pietyzmem. Tu można będzie urządzić premierę z prawdziwego zdarzenia, ale po seansie - uczestniczyć także np. w klubie dyskusyjnym - tłumaczył Zdrojewski.

Kino Iluzjon z jednosalowego tradycyjnego kina ma zmienić się w centrum sztuki filmowej - będzie wyposażone w dwie sale kinowe, ale także - w fosę orkiestrową.

Otwarcie kina po remoncie ma odbyć się 4 października. - Zaczniemy inauguracją X edycji Święta Niemego Kina; zaczynamy od filmu "Mania. Historia pracownicy fabryki papierosów" z muzyką napisaną przez Jerzego Maksymiuka. Będzie grała na żywo Orkiestra Leopoldinum - zapowiedział dyrektor Filmoteki Narodowej Tadeusz Kowalski.

Jego zastępca ds. ekonomiczno-organizacyjnych Krzysztof Hnatkowski zwrócił uwagę, że nowy Iluzjon będzie przede wszystkim miejscem spotkań ludzi, którzy fascynują się filmem. - Od starego Kina Iluzjon będzie różnił się m.in. tym, że będzie posiadał nie jedną, a dwie kinowe sale - tłumaczył. Sala duża - czyli ta, którą wieloletni bywalcy w Iluzjonie dobrze znają - nosić będzie nazwę "Stolica". Nowopowstała sala mała, z 49 miejscami na widowni, działać będzie na poziomie minus jeden.

Po remoncie sala duża, z widownią liczącą ponad 260 miejsc, zachowa charakter wcześniejszego, oryginalnego wystroju i zbliżone proporcje. - Duża sala kinowa i jej foyer zostaną odtworzone w klimacie architektury kina z lat 50. - z drewnianą boazerią na ścianach, z parkietową podłogą i tradycyjnymi fotelami - opowiadał Hnatkowski.

Wzbogacona zostanie o scenę przed ekranem, która w nowej aranżacji zyska fosę orkiestrową. - Będziemy jedynym kinem w Polsce i bodaj drugim w Europie, które będzie mieć taką fosę. To dla nas pewne wyzwanie, ale zupełnie inna będzie atmosfera seansu filmowego z towarzyszącą mu muzyką wykonywaną na żywo przez orkiestrę - uznał.

Nowa sala - mniejsza, kameralna - nazwana zostanie "Mała czarna". - Ta salka będzie kompletnie inna, to będzie szkło, aluminium, beton - czyli klimat surowy i nowoczesny. Linią demarkacyjną ma być szklana ściana pomiędzy głównym a małym foyer, która będzie oddzielała te dwa światy - mówił Hnatkowski.

W Iluzjonie funkcjonować mają stanowiska komputerowe z dostępem do filmowych baz danych. Uruchomiona zostanie księgarnia filmowa, oferująca wydawnictwa na miejscu i na zamówienie. Ponadto przy kinie, tak jak dawniej, działać będzie kawiarnia z ogródkiem.

Pieniądze na remont gmachu przy Narbutta Filmoteka Narodowa otrzymała z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Sam remont kosztował ok. 14 mln zł, a razem z dodatkowymi kosztami, np. kupnem wyposażenia - ponad 18 mln zł.

Iluzjon działa od ponad 50 lat jako jedna z kulturalnych wizytówek Warszawy. Prezentuje dorobek kinematografii polskiej i światowej od początków jej istnienia po czasy obecne. Budynek przy ul. Narbutta zaprojektował w 1948 r. Mieczysław Piprek. Najpierw działało tam kino Stolica. Iluzjon rozpoczął działalność w 1956 r., przy Archiwum Filmowym w Warszawie. Kino wielokrotnie zmieniało siedzibę. Gmach dawnego kina Stolica przy Narbutta stał się siedzibą Iluzjonu w 1997 r