Kim Cattrall: Przez większość życia grała pobudzone seksualnie kobiety
Kim Cattrall to gwiazda wielu skrajności. Za tę samą rolę - Samanthy Jones w "Seksie w wielkim mieście" - zdobyła Złoty Glob dla najlepszej aktorki i Złotą Malinę dla najgorszej. W rozmowach wydaje się swobodna i pewna siebie, ale przed premierą jednej ze swoich sztuk cierpiała na chroniczną bezsenność spowodowaną stresem. Obecny tydzień to dla niej czas aż trzech premier. Na kinowym ekranie możemy oglądać ją właśnie w komedii "Wszystko o moim starym", w Netfliksie zadebiutował serial "Glamorous" z Cattrall w jednej z głównych ról, dodatkowo aktorka wraca do roli Samanthy Jones w kontynuacji "Seksu w wielkim mieście" - "I tak po prostu".
Choć wciąż pamięta się ją głównie jako gwiazdę serialu "Seks w wielkim mieście" (1998-2004), w trakcie ponad czterdziestu lat kariery w Hollywood Kim Cattrall występowała u takich twórców, jak Otto Preminger, Brian De Palma i Roman Polański. Jest również autorką książki "Inteligencja seksualna" oraz zapaloną fanką... piłkarzy z Liverpoolu.
Nigdy nie ukrywała, że jest w pełni świadoma swojego ciała i wyglądu. "Przez większość mojego życia grałam pobudzone seksualnie kobiety, teraz zostały mi role żon i matek. Ale nie chciałabym znowu mieć 20, 30, ani nawet 40 lat. Używałam botoksu i nie wstydzę się tego" - deklarowała w jednym z wywiadów.
Urodzoną w Anglii, choć wychowującą się Kanadzie, Cattrall podczas nauki w Amerykańskiej Akademii Sztuk Dramatycznych w Kalifornii wypatrzył reżyser Otto Preminger. Młodej aktorce zaproponował pięcioletni kontrakt na wyłączność. Zachwycona Cattrall natychmiast przyjęła propozycję, co wkrótce się na niej zemściło. "Byłam pod całkowitą kontrolą tego człowieka, a on był bardzo trudnym reżyserem. Przez niego myślałam o zrezygnowaniu z aktorstwa!" - przyznawała po latach.