KFF: Kto powalczy o Złotego Smoka?
W międzynarodowym konkursie filmów krótkometrażowych 51. Krakowskiego Festiwalu Filmowego, który odbędzie się w dniach 23 - 29 maja wystartuje 39 tytułów. Rywalizacja filmów krótkich to jeden z trzech równorzędnych konkursów Festiwalu, a jego zwycięzca otrzymuje nagrodę Złotego Smoka.
W najstarszym konkursie krakowskiego festiwalu znalazło się w tym roku po trzynastu reprezentantów trzech gatunków: dokumentu, fabuły i animacji. Akceptowane były filmy o czasie trwania do 30 minut. Statystycznie najczęściej triumfatorem festiwalu zostawał film dokumentalny, ale w tym roku sekcja fabularna zapowiada się wyjątkowo mocno.
W konkursie jest "Dziecko" Daniela Mulloya, laureata Złotego Smoka z 2007, którego skandalizujący "Ojciec" podzielił ówczesną widownię. W szranki staje amerykańska komedia z Anthonym Hopkinsem w roli głównej, na przeciwległym biegunie emocjonalnym można zaś osadzić litewską wersję dramatu z austriackiego miasteczka, gdzie ojciec-potwór więził w piwnicy swą córkę oraz ich pięcioro przychodzących kolejno na świat dzieci ("Ojcze nasz").
Dyrektor Krzysztof Gierat dopowiada: - Polska ma znakomitego reprezentanta w osobie, paradoksalnie - Szweda, Magnusa von Horna "(Bez śniegu"), dwukrotnego laureata naszego festiwalu, ostatnio w 2009 roku nagrodzonego Srebrnym Lajkonikiem za "Echo".
Konkursową sekcję fabularną dopełniają intrygujące i śmieszne francuskie zabawy z kinem gatunkowym ("Hasaki Ya Suda" oraz "Prunelle i Melodie").
Sekcja dokumentalna jest tak zróżnicowana, jak różnorodne kulturowo są części świata, z których pochodzą zakwalifikowane do konkursu filmy. Dominuje Europa, ale w konkursie znaleźli się także reprezentanci egzotycznych kinematografii.
Zagadkowy "Świat wg Raula" powstał na Kubie. Indyjskie "Schody do nieba" wiodą nas w miejsce kremacji zmarłych, przypatrując się wdowom, które choć wyzwolone z pułapki sati, rytualnego samobójstwa po śmierci męża, tu właśnie dożywają kresu swych dni.
Dwa filmy dokumentalne reprezentujące Polskę będą miały w Krakowie światową premierę, podobnie zresztą jak wspomniane już "Bez śniegu" von Horna. "Decrescendo" Marty Mironowicz, laureatki fantastycznych nagród w Lipsku i Clermont-Ferrand za film "Kawałek lata", jest pogodną opowieścią o domu starców, zaś "Paparazzi" Piotra Bernasia drapieżnym portretem przedstawiciela znienawidzonego przez celebrytów zawodu.
- Filmy do sekcji animowanej też wybieraliśmy tak, by pokazać jej niebywałą różnorodność - mówi dyrektor Krzysztof Gierat - Będą filmy ze szkoły rosyjskiej - króciutkie i śmieszne, będą filozoficzne animacje niemieckie i portugalska poezja, będą animowane dokumenty. W zeszłym roku furorę zrobił Bartek Kulas i jego "Millhaven" do piosenki Nicka Cave'a, podczas tej edycji przedstawimy "Kamienie", czeski animowany musical o miłości i zbrodni! - zapowiada dyrektor KFF.
51. Krakowski Festiwal Filmowy odbędzie się w dniach 23-29 maja. W jego ramach pokazanych zostanie ok. 250 filmów, z czego jedna trzecia znajdzie się w trzech sekcjach konkursowych. Jak zawsze prezentowane będą retrospektywy mistrzów, dokonania studentów szkół filmowych oraz cykle tematyczne takie jak pokazy specjalnie wybranych teledysków, filmy muzyczne (cykl Dźwięki Muzyki) oraz najświeższe i najciekawsze dokumenty, które w przeciągu ostatniego roku wzbudzały ogromne zainteresowanie na światowych festiwalach (cykle Laureaci Festiwali i Krakowskie Premiery Dokumentalne).
Festiwalowi będą towarzyszyć Krakowskie Targi Filmowe, przeznaczone dla profesjonalistów z branży. Z roku na rok wydarzenie to spotyka się z coraz większym zainteresowaniem. Celem Targów jest zaprezentowanie filmów dokumentalnych, animowanych i krótkometrażowych przedstawicielom europejskich festiwali, stacji telewizyjnych i firm dystrybucyjnych. W cyfrowej wideotece na 35 stanowiskach udostępnionych zostanie ok. 400 filmów wraz z wszystkimi informacjami niezbędnymi do ich zamówienia lub zakupu.