Każdy jego film to wydarzenie. Obsada najnowszego projektu zwala z nóg
Plotki się potwierdziły! W nowym filmie Ariego Astera nie zabraknie gwiazd. W produkcji zobaczymy Joaquina Phoeniksa, Pedro Pascala, Austina Butlera i laureatkę Oscara sprzed kilku dni - Emmę Stone.
"Eddington", taki tytuł nosi nowy projekt Ariego Astera, twórcy filmów "Bo się boi", "Midsommar. W biały dzień" i "Dziedzictwo. Hereditary". Zdjęcia do produkcji mają ruszyć już za kilka dni w Albuquerque.
Bohaterami filmu są Lindsay i Marc. Zamierzają dotrzeć do Los Angeles, ale kończy im się paliwo w tytułowej miejscowości w Nowym Meksyku. Jej mieszkańcy są dla nich niezwykle życzliwi i oferują pomoc. Lindsay i Marc zostają więc na noc, ale wtedy wszystko zamienia się w koszmar.
Ogromne wrażenie robi obsada produkcji. Znalazła się w niej opromieniona zdobyciem drugiego w karierze Oscara Emma Stone. U jej boku zobaczymy gwiazdora "The Last of Us", który wkrótce zagra w "Fantastycznej Czwórce", czyli Pedro Pascala, a także Austina Butlera, który po wspaniałej kreacji Elvisa Presleya, teraz święci triumfy za sprawą epickiej produkcji "Diuna: Część druga". W "Eddington" nie zabraknie również Joaqina Phoeniksa, który wystąpił w poprzednim obrazie Astera - "Bo się boi".
W projekcie, który powstaje dla studia A24, wystąpią również: Luke Grimes, Deirdre O'Connell, Micheal Ward i Clifton Collins Jr. Aster będzie pełnił na planie funkcje reżysera, scenarzysty oraz producenta. Autorem zdjęć został dwukrotnie nominowany do Oscara Dharius Kjondji.