"Juliusz" z Kryształowym Żaglem
"Juliusz" - debiut Aleksandra Pietrzaka - został nagrodzony na zakończonym właśnie Giżyckim Festiwalu Filmowym.
Giżycki Festiwal Filmowy to nowa inicjatywa na filmowej mapie Polski. Festiwal, we współpracy z Warszawską Szkołą Filmową, promuje dzieła młodych reżyserów. Podczas zakończonej właśnie imprezy zaprezentowane zostały starannie wyselekcjonowane etiudy i debiuty reżyserskie, a także spektakularne początki uznanych reżyserów, takich jak Roman Polański.
Kryształowy Żagiel - nagroda główna Giżyckiego Festiwalu Filmowego - trafiła do Aleksandra Pietrzaka, reżysera brawurowej komedii "Juliusz". Widzowie mogli też zobaczyć jego etiudę szkolną "Mocna kawa wcale nie jest taka zła". Nagroda Giżyckiego Festiwalu Filmowego to wyróżnienie, które docenia tych, którzy znaleźli się na dobrej filmowej fali.
- Nasz Kryształowy Żagiel ma dodać debiutantom energii, tak by poczuli wiatr w żaglach - mówił Paweł Adamski, prezes Outdoor Cinema, organizator festiwalu. Potrzeba dużej odwagi, aby zadebiutować, dlatego taki pierwszy krok należy nagrodzić. Życzymy wszystkim, którzy będą pojawiać się na Giżyckim Festiwalu Filmowym, aby ich pierwsze filmy, tak jak "Nóż w wodzie," po latach mogły być określone mianem kultowych - podsumował.
Tytułowym bohaterem "Juliusza" jest uporządkowany nauczyciel plastyki (Wojciech Mecwaldowski), którego głównym problemem w życiu jest ojciec (Jan Peszek) - nieustająco imprezujący artysta-malarz. Kiedy senior przeżyje drugi zawał serca, a mimo to odmówi zmiany stylu życia, Juliusz będzie musiał znaleźć sposób na to, by wpłynąć na jego zachowanie. Lekarstwem na bolączki bohatera wydawać się będzie przypadkowo poznana, beztroska lekarz weterynarii - Dorota (Anna Smołowik). Okaże się jednak, że prawdziwe problemy dopiero nadchodzą...
Za filmem stoi grono twórców hitu "Planeta Singli" (firma Gigant Films, czyli producenci Radosław Drabik i Michał Chaciński) współpracujący z czołowymi polskimi komikami sceny stand-up: Abelardem Gizą i Kacprem Rucińskim.
