John McTiernan: Filmy o superbohaterach robią faszyści
John McTiernan, twórca "Predatora", "Szklanej pułapki" i "Polowania na Czerwony Październik", ostro skrytykował najnowszego "Max Maxa" i produkcje realizowane na podstawie komiksów. "Superbohaterowie są tylko dla kasy… Te filmy robią faszyści" - powiedział reżyser.
McTiernan, który w latach 80. i 90. był czołowym twórcą filmów akcji, nazwał nagrodzonego w tym roku sześcioma Oscarami "Mad Maxa: Na drodze gniewu" Georga Millera "wytworem korporacji". Przyznał także, że znacznie bardziej podobał mu się pierwszy film - zrealizowany w 1979 roku.
Jeszcze dotkliwsze słowa padły z ust McTiernana, członka Amerykańskiej Akademii Filmowej, pod adresem filmów superbohaterskich. Szczególnie mocno oberwało się "Kapitanowi Ameryce". "Kult amerykańskiej hipermęskości to jedna z najgorszych rzeczy, jaka przytrafiła się światu w ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat" - deklarował w wywiadzie dla francuskiego "Premiere" McTiernan. "Tysiące ludzi zginęło z powodu tej głupiej iluzji. Jak więc można oglądać film zatytułowany 'Kapitan Ameryka'?" - pytał ironicznie reżyser.
Na komplementy zasłużył jednak, zdaniem McTiernana, Ben Affleck, twórca oscarowej "Operacji Argo". „W tym filmie dokonał on czegoś niemożliwego. I był lepszym aktorem, niż kiedykolwiek wcześniej. Zazwyczaj, gdy filmowiec staje jednocześnie przed kamerą, dzieje się odwrotnie" - wyznał McTiernan, przyznając, że jest fanem tej produkcji.
"Affleck odłożył na bok swojego ego, zachował się jak bohater w filmach Johna Forda… Jest w nim coś, co wielu ludzi irytuje. Jakaś arogancja, chłód… W 'Operacji Argo' to zniknęło” – podsumował twórca.
McTiernan, który ostatnie swoje dzieło zrealizował w 2003 roku ("Sekcja 8."), pracuje obecnie nad kolejnym filmem akcji, tym razem poświęconym kobietom i niemal pozbawionym dialogów. Przygotowania do produkcji trwają w Europie. Choć scenariusz jest już gotowy, projekt nie dostał jeszcze zielonego światła od wytwórni.