Reklama

John David Washington zachwyca się Zendayą

Już wkrótce na Netfliksie zadebiutuje melodramat „Malcolm i Marie”, w którym główne role zagrali syn Denzela Washingtona oraz gwiazda serialu „Euforia”, Zendaya. W najnowszym wywiadzie John David Washington zdradził, że wiele nauczył się od młodszej koleżanki z planu. „Ma dużo większe doświadczenie w branży niż ja. Ja jestem nowicjuszem” – przyznał szczerze. Aktor odniósł się również do negatywnych komentarzy na temat dzielącej ich różnicy wieku.

Już wkrótce na Netfliksie zadebiutuje melodramat „Malcolm i Marie”, w którym główne role zagrali syn Denzela Washingtona oraz gwiazda serialu „Euforia”, Zendaya. W najnowszym wywiadzie John David Washington zdradził, że wiele nauczył się od młodszej koleżanki z planu. „Ma dużo większe doświadczenie w branży niż ja. Ja jestem nowicjuszem” – przyznał szczerze. Aktor odniósł się również do negatywnych komentarzy na temat dzielącej ich różnicy wieku.
Zendaya i John David Washington na plakacie filmu "Malcolm i Marie" /Netflix /materiały prasowe

"Malcolm i Marie" to jedna z najbardziej wyczekiwanych produkcji tego roku. Kameralny melodramat w reżyserii Sama Levinsona został nakręcony podczas pandemii, w ciągu zaledwie dwóch tygodni. Opowiada on o jednym wieczorze z życia pewnej pary - młodego reżysera i jego dziewczyny. Główne role w filmie zagrali znany z głośnego thrillera "Tenet" John David Washington oraz Zendaya, gwiazda bijącego rekordy popularności serialu "Euforia", za rolę w którym uhonorowana została w zeszłym roku nagrodą Emmy.

Jak w najnowszym wywiadzie zaznaczył Washington, młodsza koleżanka okazała się znakomitą nauczycielką aktorskiego rzemiosła. Mimo że aktor jest synem hollywoodzkiego weterana Denzela Washingtona, sam zadebiutował w branży filmowej stosunkowo niedawno i wciąż uczy się jej tajników. Zendaya natomiast grać zaczęła już jako dziecko, występując w produkcjach Disneya. "Ma dużo większe doświadczenie w branży niż ja. Ja jestem nowicjuszem. Nauczyłem się od niej wielu rzeczy i bardzo na niej polegałem. Doceniam i podziwiam jej mądrość i wnikliwość" - wyznał gwiazdor w rozmowie z "Variety".

Reklama

36-letni Washington odniósł się również do pojawiających się w ostatnim czasie w mediach negatywnych komentarzy na temat dzielącej ich różnicy wieku. Zendaya we wrześniu skończyła 24 lata. "Mimo kontrowersji wcale się tym nie martwiłem, bo ona nie jest dziewczynką, jest kobietą. Widzowie po obejrzeniu tego filmu również to dostrzegą. Jest niesamowicie dojrzałą i wszechstronną aktorką" - zachwyca się swoją koleżanką po fachu Washington.

Aktor dodał, że nie może się doczekać premiery filmu, bo praca nad nim od samego początku była dla niego wyjątkowym doświadczeniem. "Kiedy dostałem scenariusz, zadzwonił do mnie Sam Levinson i zaczął czytać dialog między głównymi bohaterami. Nie mogłem uwierzyć w to, jak piękne to były słowa. Po przeczytaniu scenariusza wiedziałem, że po prostu muszę wziąć udział w tym projekcie. To było coś, czego desperacko potrzebowałem, by rozwinąć się jako aktor. Czułem wtedy duży niepokój o swoją przyszłość i pracę, dlatego po prostu zapytałem: +Kiedy zaczynamy?+" - wyznał Washington. Film "Malcolm i Marie" trafi do katalogu Netfliksa już 5 lutego.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: John David Washington | Zendaya | Malcolm i Marie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy