Joanna Kulig: Najtrudniejszy był '"Sponsornig"
Gwiazda serialu "O mnie się nie martw", Joanna Kulig, przyznała, że najtrudniejszą rolą w jej dotychczasowej karierze był występ u boku Juliette Binoche w filmie "Sponsoring".
Którą postać było pani najtrudniej zagrać w całej karierze?
Joanna Kulig: - Na pewno Alicję w "Sponsoringu". Ta rola wymagała bardzo skrupulatnego przygotowania psychologicznego, polegającego na zrozumieniu motywacji mojej bohaterki. Drugi aspekt to bariera językowa - ja w ogóle nie mówiłam wtedy po francusku!
Jak się pani przygotowywała?
- Języka nauczyłam się w pół roku na tyle dobrze, aby móc grać. Co do samej roli, to w dużej mierze polegałam na reżyserce, która odbyła kilka spotkań z dziewczynami uprawiającymi sponsoring. Uderzyła ją jedna rzecz. Myślała, że przyjadą dziewczyny ciche, wstydzące się tego, co robią, a przyszły przebojowe, pewne siebie, młode kobiety, które nie widziały problemu w tym, co robiły. Po spotkaniu jej wyobrażenie o takich dziewczynach uległo zmianie i wtedy zdecydowała, że właśnie o tym będzie film.
- Dużo rozmawiałyśmy z reżyserką o mojej roli, zależało mi na zdecydowanym oddzieleniu granej postaci ode mnie samej. Zdarzają się role, gdzie postać jest podobna do aktora, który ją gra, jak np. w moim debiucie, w filmie "Środa czwartek rano". Już na castingu reżyser Grzegorz Pacek dostrzegł, że mój rodzaj energii i spojrzeń to Tereska, dlatego chciał żeby ta postać miała mój rys i moją energię. Ale tu też pewną część osobowości musieliśmy zbudować. Greg Zgliński, reżyser serialu telewizji AXN "Zbrodnia", w którym gram młodą ambitną policjantkę, powiedział, że aktor wnosi pewien rodzaj osobowości do roli, którą kreuje. Jednak, jeśli chodzi o Alicję ze "Sponsoringu" to nie odnajdowałam w sobie takich cech, które mogłabym tej postaci dać. Dlatego musiałam ją od początku wykreować.
Jak więc udało się osiągnąć taką wiarygodną postać?
- To przede wszystkim efekt rozmów z reżyserką o tym, jak ona widziała tę postać. Chodziło o budowanie monologu wewnętrznego, czyli tego, co ta postać mogła w danym momencie myśleć. Spisywałam takie monologi i w ten sposób dochodziłam do zrozumienia mojej bohaterki. Mieliśmy także materiały do pomocy - takie instruktażowe filmiki, dzięki nim opracowywałam różne mimiki mojej postaci. Te wszystkie działania pozwoliły mi szybko wrócić do siebie po skończeniu filmu, co nieczęsto się udaje po trudnych rolach. To było dla mnie bardzo ważne. Poza tym gra z Juliette Binoche była niezwykle inspirująca, to znakomita aktorka i wspaniała kobieta.
Gra pani odważne kobiety o silnej osobowości. Czy zdarzyła się rola mniej zdecydowana?
- W "Pamiętniku pani Hanki" w Teatrze Telewizji, w którym zagrałam tytułową Hankę. To postać trochę egoistyczna i powierzchowna. Ale poprzez kostiumy, zmysłowość i piosenki Jerzego Wasowskiego wymagała ode mnie większej formy i lekkości. Był taniec i zabawa przedwojennym językiem. W filmie "Discopolo", na planie którego teraz jestem, gram diwę disco, kolorową i zwariowaną postać. Ale też silną. W serialu "O mnie się nie martw" moja bohaterka Iga jest rozwódką i twardo stąpa po ziemi. Rzeczywiście najczęściej powierza mi się mocne postaci.
- Chociaż kiedyś, w szkole teatralnej, grałam w "Moralności pani Dulskiej" Melę - flegmatyczkę. Trochę się namęczyłam! (śmiech) Cały czas ćwiczyłam wolny chód, a każde odejście od tego, oznaczało wyjście z tej postaci. Wymagało to pewnej koncentracji, aby zagrać postać, która cały czas jest chora, która jest w stanie spowolnienia, czyli zupełnie inna ode mnie. Policjantka Monika Krajewska, którą gram w "Zbrodni" jest osobą bardziej skupioną, pracuje w policji kryminalnej i bierze udział w śledztwie a to wymaga skrupulatności i dokładności.
---------------------------------------------------
Joanna Kulig - absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwiga Solskiego w Krakowie, którą ukończyła w 2007 roku. Znana z filmów: "Kobieta z piątej dzielnicy", "Sponsoring", "Ida", "Nieulotne".
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!