Reklama

"Jeszcze dzień życia": Z Cannes do Wrocławia

"Jeszcze dzień życia" (Another Day Of Life) Damiana Nenowa i Raúla de la Fuente swoją światową premierę miał na festiwalu filmowym w Cannes, gdzie zebrał świetne recenzje widzów i międzynarodowej prasy. Polska premiera dzieła opartego na książce Ryszarda Kapuścińskiego odbędzie się podczas 18. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty we Wrocławiu (26 lipca - 5 sierpnia).

"Jeszcze dzień życia" (Another Day Of Life) Damiana Nenowa i Raúla de la Fuente swoją światową premierę miał na festiwalu filmowym w Cannes, gdzie zebrał świetne recenzje widzów i międzynarodowej prasy. Polska premiera dzieła opartego na książce Ryszarda Kapuścińskiego odbędzie się podczas 18. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty we Wrocławiu (26 lipca - 5 sierpnia).
Kadr z animacji "Jeszcze dzień życia" /materiały dystrybutora

"Jeszcze dzień życia" inspirowany jest słynną książką cesarza reportażu, Ryszarda Kapuścińskiego, który opisał w niej swoją podróż do jądra ciemności - Angoli roku 1975, pogrążonej w wojennym chaosie. Łącząc techniki animacji, dokumentu i fabuły, Nenow i de la Fuente stworzyli dzieło jednocześnie onieśmielające i hipnotycznie wciągające. Główny bohater, Kapuściński we własnej osobie, wprowadza nas w rzeczywistość paradoksów wojny, co rusz zmuszając widza do kalibrowania moralnego kompasu.

To pasjonująca, brawurowa animacja, która pozostaje w widzu na bardzo długo po seansie. Już dawno nie widziałem filmu, w którym wojna zostałaby ukazana w sposób tak plastyczny i sugestywny. Cieszę się, że ten wizjonerski film będzie miał polską premierę na Nowych Horyzontach. Według mnie ma wielką szansę na przyszłoroczną nominację do Oscara" - przekonuje Marcin Pieńkowski, dyrektor artystyczny MFF Nowe Horyzonty.

Reklama

Po światowej premierze w Cannes prestiżowy "The Hollywood Reporter" określił "Jeszcze dzień życia" jako "wizualnie oszałamiające dzieło o rzadko spotykanej bezpośredniości i sile".

W programie 18. MFF Nowe Horyzonty znajdzie się również "Searching", zwycięzca sekcji NEXT na ostatnim festiwalu Sundance. Film Aneesha Chaganty dopisuje nową kartę historii kina gatunkowego: reżyserowi udało się zrealizować thriller, który nie tylko zachwyca nowatorskim podejściem (widzimy tylko ekran komputera bądź smartfona!), ale również przemyślanym montażem i doskonałą dramaturgią.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy