Reklama

Jennifer Lawrence i "Nie patrz w górę": To było naprawdę trudne

Laureatka Oscara przyznaje, że praca nad filmem "Nie patrz w górę" była dla niej bardzo trudna. Dlaczego? Kolega z obsady, Jonah Hill bez przerwy rozśmieszał ją na planie zdjęciowym. Poza tym aktorka straciła... ząb na planie.

Laureatka Oscara przyznaje, że praca nad filmem "Nie patrz w górę" była dla niej bardzo trudna. Dlaczego? Kolega z obsady, Jonah Hill bez przerwy rozśmieszał ją na planie zdjęciowym. Poza tym aktorka straciła... ząb na planie.
Leonardo DiCaprio i Jennifer Lawrence w filmie "Nie patrz w górę" /NIKO TAVERNISE/NETFLIX /materiały prasowe

"Nie patrz w górę" to czarna komedia katastroficzna o dwójce astronomów - w tych rolach Leonardo DiCaprio i Jennifer Lawrence - którzy próbują ostrzec ludzkość przed zbliżającą się w stronę Ziemi niebezpieczną kometą. Tyle że ich przestrogi mało kto bierze na poważnie.

Reklama

Produkcja weszła do kin 10 grudnia, a dwa tygodnie później zadebiutowała na Netfliksie.

"Nie patrz w górę": Luźna atmosfera na planie

Film cieszy się wielkim zainteresowaniem i zbiera zasadniczo pochlebne recenzje. Według portalu Flixpatrol, "Nie patrz w górę"  jest obecnie najpopularniejszym filmem na platformie w 88 krajach.

Na planie panowała wesoła atmosfera. Dyżurnym śmieszkiem był Jonah Hill, który w filmie wcielił się w szefa personelu Białego Domu, a zarazem syna beztroskiej pani prezydent (Meryl Streep).

"To było naprawdę, naprawdę trudne grać razem z Jonah i seryjnie nie psuć ujęć z powodu napadów śmiechu" - Lawrence powiedziała serwisowi "VanityFair" w trakcie wideorozmowy.

"Był taki dzień, kiedy Jonah odgrywał scenki, w których obrzucał mnie błotem. To było cudowne" - podzieliła się zaskakującym wspomnieniem.

"On jest mistrzem komedii. Wszyscy trochę żartowaliśmy. Ale nie jesteśmy w tym tak dobrzy, jak Jonah" - oceniła talent swojego kolegi.

Aktorka zapamięta realizację "Nie patrz w górę" z jeszcze jednego powodu.

"Straciłam ząb na bardzo wczesnym etapie produkcji. Z uwagi na pandemię nie mogłam iść do dentysty aż do zakończenia zdjęć, więc praktycznie cały film nakręciłam nie mając jednego zęba. Na szczęście udało się to jakoś ukryć, więc nie musieliśmy wstrzymywać całej produkcji" - taką ciekawostkę zdradziła w wywiadzie dla serwisu "Variety".

Zobacz również:

"Nie patrz w górę": Za hitem Netfliksa stoi autor przemów Berniego Sandersa

Najbardziej pożądana? Nie chce się wierzyć, ile lat właśnie skończyła

Nie do poznania? Tak zaczynał znany polski aktor

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jennifer Lawrence
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy