Reklama

Jennifer Garner najpiękniejszą kobietą

Jennifer Garner została okrzyknięta najpiękniejszą kobietą. Magazyn "People" umieścił aktorkę na szczycie corocznego rankingu 100 najpiękniejszych ludzi świata. Co gwiazda sądzi o wyróżnieniu?

Jennifer Garner została okrzyknięta najpiękniejszą kobietą. Magazyn "People" umieścił aktorkę na szczycie corocznego rankingu 100 najpiękniejszych ludzi świata. Co gwiazda sądzi o wyróżnieniu?
Zgadzacie się z tym wyborem? /Bauer Griffin /Getty Images

Co roku na wiosnę amerykański tygodnik "People" ogłasza listę 100 najpiękniejszych ludzi. Jednak redaktorzy czasopisma biorą pod uwagę nie tylko urodę kandydatów, liczy się dla nich również... wewnętrzne piękno. Dziennikarze zwracają uwagę na osobowość, życie rodzinne oraz działalność charytatywną kandydatów. Redakcja stara się wybierać osoby, które inspirują albo mobilizują do działania.

W ubiegłym roku tytuł najpiękniejszej przypadł wokalistce Pink. Tym razem na szczycie listy znalazła się Jennifer Garner. 47-letnia aktorka i matka trójki dzieci: Violet, Seraphiny i Samuela, w ostatnim czasie przechodziła bardzo ciężki okres. Od 2015 żyła w separacji z Benem Affleckiem, natomiast w 2018 roku świat obiegły zdjęcia, na których widać, jak Jennifer Garner odwozi swojego męża na odwyk.

Reklama

Ostatnio Jennifer Garner pojawiła się w talk-show "The Ellen DeGeneres Show", gdzie opowiedziała jak się czuje na szczycie rankingu najpiękniejszych!

"Nigdy nie byłam bardziej zdenerwowana, niż dzisiaj. Myślałam, że się wygłupię. Wiecie co mam na myśli? Pewnie spodziewaliście się Kai Gerber, a to ja. To takie głupie! Ale miło mi, dziękuję" - stwierdziła.

Również w wywiadzie dla magazynu, aktorka odniosła się do wyjątkowego wyróżnienia.

"Nie byłam jedną z tych ładnych dziewczyn i przez to stałam się bardzo niepewna i nie uważałam siebie w żadnym stopniu za atrakcyjną. To nie było częścią mojego życia. Bardzo się staram, żeby nie zakładać codziennie dresu. W inne dni po prostu noszę dżinsy, sweter i trampki. Posiadam najpiękniejsze pędzle, ale kiedy ich używam, wyglądam, jakbym była posiniaczona" - czytamy w magazynie.

Jennifer Garner urodziła się w 1972 roku w Houston. Studiowała dramat w Yale. W szkole grała na saksofonie. Zanim osiągnęła sukces jako aktorka, pracowała jako hostessa w restauracji. Swoją karierę zaczynała jako 23-latka w filmie "Zoja". Popularność zdobyła głównie za sprawą roli Sydney w serialu "Agentka o stu twarzach", za którą otrzymała Złoty Glob. Od tego czasu regularnie pojawiała się w produkcjach telewizyjnych ("Prawo i porządek", "Spin City", "Felicity"), jak i kinowych ("Pan Magoo", "Stary, gdzie moja bryka?", "Pearl Harbor", "Złap mnie, jeśli potrafisz", "Dziś 13, jutro 30" czy "Witaj w klubie").

Garner w 2000 roku wyszła za mąż za aktora Scotta Foleya. Para rozstała się 2,5 roku później. W 2005 roku jej drugim mężem został Ben Affleck, z którym ma dwie córki (Violet Anne i Seraphinę Rose Elizabeth) oraz syna Samuela. Rozwiedli się w październiku 2018 roku.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Jennifer Garner
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy