Jedna z najlepszych komedii lat 90. powraca! Trudno się nie wzruszyć
"Farciarz Gilmore" to jedna z najpopularniejszych komedii lat 90. Wcielający się w tytułowego bohatera Adam Sandler przypieczętował tą kreacją status gwiazdy i na stałe wszedł do panteonu rozrywkowych ikon. Od ubiegłego roku wiemy, że aktor weźmie udział w kontynuacji głośnego filmu, która powstaje dla Netfliksa. Zaprezentowane nowe zdjęcie z planu z pewnością w wielu wywoła uczucie nostalgii.
Premiera pierwszej części przygód Gilmore'a miała miejsce w 1996 roku. Bohater grany przez Adama Sandlera marzył o zostaniu hokeistą, ale spotykał się z ciągłym odrzuceniem. Problemy finansowe zmusiły go do zmiany pomysłu na siebie i spróbowania swoich sił w turniejach golfowych.
"Farciarz Gilmore" w roku premiery zarobił ponad 40 milionów dolarów. Adam Sandler był współtwórcą scenariusza. Praca przy tej produkcji wyniosła go na wyżyny sławy i utwierdziła jego pozycję jednej z największych komediowych gwiazd.
Z początkiem ubiegłego roku dowiedzieliśmy się, że Netflix planuje realizację kolejnej części "Farciarza", a niedługo później prace oficjalnie ruszyły. Reżyserią zajął się twórca pierwszej części, Dennis Dugan. Nad scenariuszem czuwał Adam Sandler oraz Tim Herlihy.
To jednak nie był koniec niespodzianek dla fanów pierwszej części! Do obsady powrócił Christopher McDonald (wcielający się w postać Shootera McGavina) oraz Julie Bowen (Virginia Venit). Na planie przyłapano również Bena Stillera, który wcielał się wówczas w postać Hala, sanitariusza w domu opieki. Ze zdjęć wynika, że aktor powtórzy swoją rolę w sequelu, o czym świadczy noszona przez niego plakietka z imieniem bohatera.