Jane Fonda żegna ukochanego kolegę z planu "Klute". "Jestem załamana"
20 czerwca, w czwartek, świat obiegła informacja o odejściu wybitnego aktora Donalda Sutherlanda. Jego partnerka z filmu Pakuli "Klute" ciepło żegna kolegę w ostatnim poście na Instagramie.
Donald Sutherland zmarł w czwartek w Miami po długiej chorobie w wieku 88 lat. Zagrał w kilkudziesięciu filmach, od "Parszywej dwunastki", "MASH" i "Klute", przez "Animal House" i "Ordinary People", po "Dumę i uprzedzenie" oraz serię "Igrzysk Śmierci", a także zdobył nagrodę Emmy za "Obywatela X". W 2017 został laureatem Honorowego Oscara.
W "Klute", filmie Alana J. Pakuli, Sutherland zagrał u boku Fondy detektywa z Nowego Jorku, który zostaje wynajęty, aby znaleźć dyrektora firmy chemicznej. Jane Fonda zdobyła za rolę Bree Daniels swojego pierwszego Oscara.
W czwartkowym poście na Instagramie Fonda dodała zdjęcie Donalda wraz z sentymentalnym wspomnieniem aktora. Zaznaczała jak bardzo podobała jej się praca z Sutherlandem i liczne przygody, które wspólnie przeżyli.
"Jestem oszołomiona wiadomością o śmierci Donalda Sutherlanda. Był moim fascynującym partnerem w "Klute" i uwielbialiśmy razem pracować. Na tym zdjęciu jesteśmy na planie z reżyserem Alanem Pakulą. Donald był genialnym aktorem i skomplikowanym człowiekiem, który przeżył ze mną sporo przygód [...] Jestem załamana".
Oprócz Jane Fondy pojawiły się ciepłe słowa również od innych aktorów. Na Instagramie swoje uznanie dla zmarłego wyraził również Mads Mikkelsen. Duński aktor zaznaczył, że spotkanie Donalda było dla niego zaszczytem i dziękował, że mógł z nim pracować.
Zobacz też: Érik Canuel nie żyje. Twórca popularnej komedii miał 63 lata