Jane Fonda żałuje liftingu twarzy. "Dobre geny i kasa to podstawa"
84-letnia gwiazda mimo dojrzałego wieku wciąż zachwyca doskonałym wyglądem. Nie zapewniły go jej jednak wyłącznie ćwiczenia i zdrowa dieta - Jane Fonda przeszła przed laty operację plastyczną. W najnowszym wywiadzie aktorka przyznała, że czuje wstyd z powodu poddania się inwazyjnej procedurze odmładzania twarzy.
Jane Fonda zapewniła, że nie planuje w przyszłości chirurgicznie poprawiać urody. "Miałam lifting i na tym poprzestałam, bo nie chcę wyglądać na zniekształconą" - podkreśliła.
Jane Fonda należy do grona gwiazd, które zdają się skutecznie opierać upływowi czasu. 84-letnia aktorka wciąż jest aktywna zawodowo, mogąc przy tym poszczycić się nienaganną figurą i młodzieńczą urodą. Jak zapewniła w rozmowie z amerykańską edycją magazynu "Vogue", sekret jej doskonałej formy tkwi m.in. w zamiłowaniu do prowadzenia aktywnego trybu życia.
"Mam prawie 85 lat, ale nie wyglądam na tyle, bo dzisiaj wiem coś, czego nie wiedziałam, kiedy byłam młoda: że ruch to absolutny fundament zdrowego stylu życia. Uprawianie sportu, który nam odpowiada i jest dostosowany do naszego wieku i możliwości, jest kluczowe" - zaznaczyła gwiazda.
Aktorka pochyliła się też nad kwestią starzenia, które wielu kobietom spędza sen z powiek. Fonda przekonuje, że pora skończyć z demonizowaniem starości, która jest przecież czymś naturalnym i nieuniknionym.
"Trzeba uświadamiać młodym ludziom, że nie warto obawiać się starości. To, że jest się w pewnym wieku, nie oznacza bowiem, że trzeba rezygnować z życia, zabawy, poznawania nowych ludzi czy uczenia się nowych rzeczy" - wyjaśniła.
Gwiazda zdaje sobie jednak sprawę z tego, że jako sławna i majętna osoba znajduje się na uprzywilejowanej pozycji.
"Gdy tylko wypowiedziałam te słowa, zaczęłam myśleć drugą połową mózgu, która mówi mi: ‘Jasne, Fonda, ale ty masz pieniądze, stać cię na trenera, operację plastyczną, zabiegi odmładzające. Możesz pozwolić sobie na rzeczy, dzięki którym utrzymujesz młody wygląd’. I jest to prawda. Pieniądze pomagają. Dobre geny i kasa to podstawa, jak ktoś kiedyś powiedział" - stwierdziła gwiazda.
Fonda zdradziła przy okazji, że dziś żałuje poddania się inwazyjnej procedurze odmładzania twarzy. I podkreśliła, że nie planuje w przyszłości chirurgicznie poprawiać urody.
"Myślę, że wszyscy kojarzymy te sławne, bogate kobiety, które mają na koncie szereg upiększających zabiegów, a wyglądają po prostu okropnie. Miałam lifting i na tym poprzestałam, bo nie chce wyglądać na zniekształconą. Nie jestem z tego dumna. Raczej nie zrobiłabym tego ponownie. Ale zrobiłam to i mówię o tym otwarcie. Zawsze jednak przestrzegam inne kobiety: uważajcie, bo od tego można się uzależnić" - podkreśliła aktorka.
Jak obecnie Fonda dba o urodę? Gwiazda zapewnia, że skupia się na podstawach. "Nie nakładam regularnie maseczek, nie wydaje kroci na kremy. Dużo się ruszam, staram się wysypiać, unikam opalania i mam przy sobie przyjaciół, którzy ciągle mnie rozśmieszają. Bo śmiech to najlepsze lekarstwo" - skwitowała.