Jamie Lee Curtis przebrała się za... swoją matkę
12 października w Los Angeles odbyła się uroczysta premiera filmu "Halloween zabija" Davida Gordona Greena. Towarzyszyło jej kostiumowe przyjęcie, którego niekwestionowaną gwiazdą była Jamie Lee Curtis. Aktorka przebrała się za Marion Crane, czyli postać z "Psychozy" Alfreda Hitchcocka, którą w filmie grała Janet Leigh - matka Jamie Lee Curtis.
Jamie Lee Curtis przygotowała się do premiery filmu "Halloween zabija" perfekcyjnie. Nie tylko pojawiła się na niej w zapiętej pod samą szyję błękitnej sukience, ale zadbała także o fryzurę podobną do tej, jaką miała jej matka, gdy grała w "Psychozie" Alfreda Hitchcocka.
Marion Crane, w którą wcieliła się w tym filmie Janet Leigh, zginęła w słynnej scenie pod prysznicem. Jamie Lee Curtis nawiązała do tej sceny - wśród dodatków, które dobrała do swojej sukienki, była zakrwawiona zasłona prysznicowa.
Podczas premiery filmu "Halloween zabija" obecna była również Kyle Richards, aktorka, która jako dziecko zagrała w oryginalnym "Halloween" Johna Carpentera z 1978 roku. W filmie Greena powróciła po latach do tamtej roli.
Podczas imprezy Richards postawiła na kostium seksownej konferansjerki cyrkowej. Na premierze towarzyszyły jej koleżanki z programu "The Real Housewives Of Beverly Hills", w którym obecnie można ją oglądać.
Innym filmowym kostiumem, jaki pojawił się na premierze filmu "Halloween zabija" był strój Annie Hall z filmu Woody'ego Allena. Zaprezentowała go na sobie Judy Greer, która w filmie wciela się w postać córki Laurie Strode granej przez Jamie Lee Curtis.
Na premierze nie zabrakło też odtwórców roli filmowego mordercy - Michaela Myersa: Nicka Castle’a, który wcielił się w tę postać w filmie Carpentera i Jamesa Jude'a Courtneya, który gra Myersa w filmach Greena. Obaj aktorzy pozowali na ściance z ostrym nożem i kultową maską.
Do kin "Halloween zabija" trafi już w najbliższy piątek. W niektórych krajach będzie go też można obejrzeć jednocześnie na platformie Peacock. Polską premierę filmu zaplanowano na 22 października.