Jamie Foxx: Od trzech tygodni przebywa w szpitalu. Rodzina prosi o modlitwy
Jamie Foxx od kilku tygodni przebywa w szpitalu. Aktor trafił do niego z powodu komplikacji zdrowotnych, które na ten moment nie są znane. Rodzina gwiazdora jest zaniepokojona jego stanem zdrowia i prosi o modlitwy.
Jamie Foxx znajduje się w szpitalu od kilku tygodni, jednak jego stan zdrowia wciąż pozostaje niewiadomą. Aktor trafił do szpitala z powodu "komplikacji zdrowotnych", a jego stan był określany jako bardzo poważny. Powód jego pobytu w szpitalu nie jest jednak wciąż znany. Gwiazdor może liczyć na wsparcie bliskich i rodziny. To właśnie jego córka, Corrine Foxx przekazała fanom wiadomość i jednocześnie prośbę.
Reporterzy po rozmowie z rodziną aktora wciąż nie wiedzą wiele. Przyczyna pobytu Jamiego Foxxa w szpitalu objęta jest tajemnicą, bądź też niewiadomą. Rodzina czuwa nad bezpieczeństwem i komfortem gwiazdy. Aktor znajdował się w trakcie kręcenia scen do filmu Netflixa "Back In Action". Jakikolwiek pobyt w szpitalu nie był więc przez niego planowany. Zdjęcia do filmu są kontynuowane, jednak twórcy nie zakładali braku jednej ze swoich gwiazd na planie.
Dzień przed nagłym pogorszeniem stanu zdrowia Foxx był widziany w Atlancie, gdzie powstają zdjęcia do nadchodzącej komedii sensacyjnej "Back In Action", w której występuje u boku Cameron Diaz i Glenn Close. Źródła z planu ujawniły w rozmowie z "People", że produkcja została na razie wstrzymana "z obawy o zdrowie" odtwórcy jednej z głównych ról. Reżyser obsady poinformował, że niektóre sceny, które pierwotnie miały zostać nakręcone w niedzielę, usunięto z harmonogramu.
W czwartek Foxx opublikował na Instagramie post, w którym podziękował fanom za okazane wsparcie. "Doceniam waszą miłość! Czuję się pobłogosławiony" - wyznał.
Fani i sławni znajomi aktora życzyli mu w komentarzach jak najszybszego powrotu do dawnej formy. "Jesteś najlepszy, Jamie. Proszę, wracaj do zdrowia. To ty jesteś prawdziwym błogosławieństwem dla tego świata, potrzebujemy cię" - napisał gwiazdor "Baby Driver" Ansel Elgort. "Przesyłam ci siłę i miłość" - dodał Jeremy Renner, który też wraca obecnie do zdrowia po wypadku, któremu uległ w styczniu podczas odśnieżania drogi.
Zobacz też:
"Diuna: Część druga": Najbardziej oczekiwany film roku
Carrie Fisher wyróżniona gwiazdą w słynnej Alei Sławy. Życie jej nie oszczędzało