Reklama

Jamie Dornan: Myślał, że rola w "Greyu" go zniszczy. A wyniosła go na szczyt

Kreacja Christiana Greya w ekranizacji książki E.L. James zatytułowanej "Pięćdziesiąt twarzy Greya" przyniosła mało znanemu wówczas Jamiemu Dornanowi międzynarodową sławę i otworzyła drogę do dużej kariery. Jak sam przyznaje, nie od razu przyjął tytułową rolę. Miał świadomość tego, że krytycy mogą wyśmiewać film wyreżyserowany przez Sam Taylor-Johnson.

Urodzony w 1982 roku w Dublinie Jamie Dornan to Irlandczyk z krwi i kości. Zanim został aktorem, był wziętym modelem. Brał udział w licznych kampaniach reklamowych bielizny, m.in. kontrowersyjnej Calvin Klein Underwear z Kate Moss i Evą Mendes. Pracował także dla takich marek jak Zara, Dior (został twarzą kampanii perfum Dior Homme) Hugo Boss, Giorgio Armani, Desigual, Dolce & Gabbana, Banana Republic i H&M.

Reklama

Ponadto był na okładkach: "Variety", "Attitude", "London Evening Standard", "Elle", "Details", "GQ", "Esquire", "Glamour", "Interview" czy "The Times".

Jamie Dornan: Kariera dzięki... Keirze Knightey

To właśnie za sprawą pracy w modelingu wpadł w oko Keirze Knightley. Byli parą pomiędzy 2003 a 2005 rokiem. Znana aktorka poznała go ze swoim agentem, a ten załatwił mu rolę w "Marii Antoninie" (2006) Sofii Coppoli. Rola kochanka tytułowej królowej przyniosła mu tytuł "Złoty tors", który nadał mu "The New York Times".

W kolejnych latach wciąż występował w filmach, ale nie były to role godne uwagi. Z pomocą przyszła wówczas telewizja. W 2011 roku Dornan wystąpił w kilku odcinkach popularnego serialu ABC "Dawno, dawno temu" w podwójnej roli Łowcy/szeryfa Grahama Humberta. Krótko później w znakomitym brytyjskim "Upadku" ("The Fall") zagrał seryjnego mordercę u boku Gillian Anderson. Ta rola przyniosła mu dwie nagrody IFTA w kategoriach: "najlepszy aktor w telewizji" i "najlepszy nowy talent".

Prawdziwy przełom w jego karierze nastąpił jednak wówczas, gdy powierzono mu tytułową rolę Christiana Greya w serii adaptacji książek E.L. James.

"W żadnym przypadku nie była to natychmiastowa zgoda. Musiałem to najpierw przegadać. Szukałem rady u przyjaciół, rodziny, a także wielu aktorów" - wyznał Jamie Dornan w podcaście "Happy Sad Confused", pytany o przyjęcie roli kochającego sadomasochizm milionera. Jak przypomniał portal "Variety", Dornan nie był pierwszym kandydatem do tej roli. Casting do "Pięćdziesięciu twarzy Greya" wygrał Charlie Hunnam ("Synowie anarchii"), ale ostatecznie nie wystąpił w produkcji.

Jamie Dornan: Wiedziałem, że krytycy będą tym gardzić

"Kiedy nie dostałem roli, poczułem pewien rodzaj ulgi. Wiedziałem, że ten drugi facet może zostać zniszczony. Być może on czuł to samo... Nagle znów byłem brany pod uwagę, ale miałem znacznie mniej czasu na podjęcie decyzji. Zostałem obsadzony w tej roli na pięć tygodni przed rozpoczęciem zdjęć. Wiedziałem, z czym się to wiąże. Wiedziałem, że fani pokochają ten film i zarobi krocie, ale krytycy będą nim gardzić. Tak było z książkami, a my podążaliśmy ich drogą. Byliśmy im wierni i wiedzieliśmy, co z tego wyniknie" - opowiadał Dornan.

"Filmy, które zostały nakręcone dla fanów i które fani kochają, mogą być postrzegane jako sukces. Jestem wdzięczny Dakocie (Johnson - przyp. red.), że daliśmy radę i wystąpiliśmy w czymś, co fani nadal lubią. A i niektórzy krytycy zupełnie zmienili swoje zdanie" - podsumował gwiazdor, który w rolę Greya wcielał się w trzech filmach. W sumie na całym świecie zarobiły one 1,3 mld dolarów.

Jamie Dornan: Aktor jednej roli?

A czy Jamie Dornan nie martwi się, że zostanie zapamiętany wyłącznie jako Christian Grey? "Szczerze mówiąc, po prostu o tym nie myślę" - powiedział aktor w rozmowie z portalem "MovieWeb".

"Gdybym o tym myślał, byłoby to szkodliwe dla wszystkich wokół mnie i wpływałoby na naszą pracę w danym momencie. Nie mogę kontrolować tego, jak ludzie mnie postrzegają. Wiem, że oni patrzą na aktorów przez pryzmat ról, które grali, ale nie mam na to wpływu. Nie zastanawiam się nad tym" - dodał.

Dornana można aktualnie oglądać w szpiegowskim widowisku sensacyjnym Netfliksa - "Misja Stone". W 2023 roku ma też zadebiutować drugi sezon serialu "Turysta" z jego udziałem. 15 września bieżącego roku do kin trafi też film Kennetha Branagha "Duchy w Wenecji". To trzecia wyreżyserowana przez niego ekranizacja powieści Agathy Christie. W filmie obok Dornana i Branagha wystąpili też m.in. Kelly Reilly, Michelle Yeoh, Tina Fey oraz Riccardo Scamarcio.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Jamie Dornan | Pięćdziesiąt twarzy Greya
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy