James Franco parodiuje Justina Biebera
Justin Bieber nie był zachwycony "hołdem", jaki idolowi nastolatków złożył James Franco parodiując przebój piosenkarza - "Boyfriend".
Przypomnijmy, że James Franco zamieścił na początku stycznia na swoim profilu w serwisie WhoSay wideo będące parodią piosenki "Boyfriend" Justina Biebera. W amatorskim klipie aktor wystąpił w duecie z Ashley Benson - gwiazdą nowego filmu Harmony'ego Korine'a "Spring Breakers", w którym jedną z głównych ról gra także Franco.
Materiał zyskał spore grono "lubicieli", wśród znalazła się również... była dziewczyna Biebera - Selena Gomez (także w obsadzie "Spring Breakers").
Najwidoczniej cała zabawa nie spodobała się jednak kanadyjskiej gwieździe, bowiem po kilku dniach Franco usunął klip ze swego profilu.
"Byłem poproszony przez pewnych ludzi o zdjęcie materiału" - Franco przyznał podczas wizyty na festiwalu w Sundance. "Nie miałem kontaktu z samym Bieberem, ale nie sądzę, aby był szczęśliwy z powodu tego klipu" - dodał aktor.
Poczuciem humoru wykazała się za to wspomniana Selena Gomez, która na corocznym koncercie charytatywnym UNICEF-u wykonała dwie kompozycje będące bezpośrednim przekazem dla byłego chłopaka. Jedną z nich był cover piosenki Justina Timberlake'a "Cry Me a River", drugim - przeróbka hitu Taylor Swift "I Knew You Were Trouble".
"Spring Breakers" trafi na ekrany polskich kin w kwietniu 2013.
"Szalone nastolatki (idolki nastolatek - Selena Gomez, Ashley Benson, Vanessa Hudgens, Rachel Korrine) w takt muzyki m.in. Britney Spears wyruszają na podbój Florydy. Cztery wojowniczki w obcisłych bikini, które marzą o szybkim seksie, dobrej zabawie i prawdziwym odlocie z bronią w ręku wystarczy, żeby zrobić prawdziwą zadymę. Kiedy niespodziewanie wpadają w ręce policji, pomaga im obwieszony złotem raper Alien (James Franco). Biżuteria, szybkie samochody, szerokie spodnie, dżointy i stylowi kumple. Na dokładkę kilka sztuk broni i metalowe nakładki na zęby - dla dziewcząt na wakacjach wprost wymarzony materiał na upragnionego faceta" - pisała z festiwalu w Wenecji wysłanniczka INTERIA.PL.
"W 'Spring Breakers' plażowe party toczy się nieustannie. Nagie piersi młodych uczennic, strumienie alkoholu i obowiązkowe poszukiwanie szczęścia i osobistej drogi życiowej. Bohaterki-podróżniczki odnajdą siebie w różowych kominiarkach, żółtych bikini, z giwerą w dłoni. Tak jakby we współczesnym świecie przerw semestralnych, letnich wakacji i zwykłego weekendu liczyła się przede wszystkim adrenalina i testy na własną wytrzymałość, które przejść mogą jedynie nieliczni..." - notowała w Wenecji Joanna Ostrowska.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!