Reklama

Jakie role przyjmuje? Gwiazdor właśnie wyznał, co odgrywa kluczową rolę

Willem Dafoe przyznał, że osoba reżysera odgrywa kluczową rolę, gdy ma zdecydować, czy wystąpić w danym filmie, czy też odrzucić propozycję.

Willem Dafoe przyznał, że osoba reżysera odgrywa kluczową rolę, gdy ma zdecydować, czy wystąpić w danym filmie, czy też odrzucić propozycję.
Willem Dafoe /Emma McIntyre/WireImage /Getty Images

Willem Dafoe, który występuje w roli doktora Godwina Baxtera w filmie "Biedne istoty" Yorgosa Lanthimosa, jednym z tegorocznych oscarowych faworytów, wyjaśnił, jak bardzo cieszy go praca z tymi, którzy za kamerą nie zgadzają się na kompromisy.

Willem Dafoe: Przygoda i nauka

68-letni aktor, który w trakcie swojej kariery współpracował z takimi twórcami, jak Wes Anderson czy Robert Eggers, powiedział magazynowi Total Film: "Reżyserzy zawsze byli dla mnie bardzo ważni, ponieważ mając silnego reżysera, mogę swobodnie się komuś oddać".

Reklama

"Widziałem, jak robią rzeczy, które mnie interesują. Chcę z nimi współpracować. To daje mi cel. Chodzi o to, że jestem tam, aby im pomóc. Są po drugiej stronie kamery, a ja podążam za ich wizją. Może to brzmi bezinteresownie, ale wcale takie nie jest" - zapewnił Dafoe.

"To cię uwalnia, ponieważ podążanie w stronę czegoś, czego nie znasz, zawsze daje ci o wiele więcej energii, niż tworzenie czegoś, co już znasz" - przekonywał gwiazdor.

"Naciskają na ciebie, a to podtrzymuje poczucie zachwytu, rozrywki i możliwości. Dzięki temu twoja praca staje się o wiele większą przyjemnością. To przyjemność przeżywania przygody i uczenia się czegoś" - stwierdził artysta.

Willem Dafoe w "Biednych istotach"

Dafoe gra oszpeconego chirurga w "Biednych istotnych" i zdradził, jak poradził sobie z długim procesem tworzenia wyglądu tej postaci.

"Wiedziałem, że będzie to wymagało mocnego makijażu. Czasami jest to przyjemność, ponieważ o wiele łatwiej jest się zatracić, gdy patrzysz w lustro i nie czujesz siebie ani nie widzisz siebie" - wyznał.

"Ponadto czas spędzony na fotelu, przygotowanie i radykalna zmiana wyglądu, naprawdę pozwalają ci o wiele lepiej wejść w postać" - podsumował Dafoe.

W opartych na powieści Alasdaira Graya "Biednych istotach" Yorgos Lanthimos przenosi widzów do epoki wiktoriańskiej, w której genialny naukowiec dr Godwin Baxter przeprowadza wyjątkową operację - przywraca do życia ciało samobójczyni, wszczepiając jej mózg dziecka, a następnie obserwuje jej rozwój. Nieświadoma społecznych konwenansów, nieskażona uprzedzeniami, olśniewająco piękna Bella chętnie poznaje domowe otoczenie, w którym Godwin jawi się niczym Bóg. Uczy się mówić, wykonywać coraz bardziej złożone czynności. W końcu dziewczyna wkracza w okres dorastania, odkrywa swoją seksualność i zaczyna snuć marzenia o życiu pełnym przygód. Razem z prawnikiem Duncanem Wedderburnem wyrusza w podróż po Europie, która jest jej drogą ku wolności i dojrzałej niezależności od mężczyzn.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Willem Dafoe | Biedne istoty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy