Reklama

Izraelski gwiazdor współpracował z Mosadem! Sensacyjne doniesienia rodziny

Zmarły w marcu tego roku izraelski gwiazdor, któremu sławę przyniosła rola Tewjego mleczarza w filmie "Skrzypek na dachu", przez wiele lat prowadził podwójne życie - aktora i agenta. Tak twierdzą bliscy Chaima Topola, którzy są przekonani, że był on współpracownikiem Mosadu.

Zmarły w marcu tego roku izraelski gwiazdor, któremu sławę przyniosła rola Tewjego mleczarza w filmie "Skrzypek na dachu", przez wiele lat prowadził podwójne życie - aktora i agenta. Tak twierdzą bliscy Chaima Topola, którzy są przekonani, że był on współpracownikiem Mosadu.
Chaim Topol w "Skrzypku na dachu" /Silver Screen Collection /Getty Images

Nieznane oblicze popularnego aktora ujawniła izraelska gazeta "Haaretz", w której niedawno ukazał się artykuł, w którym wypowiadają się bliscy Topola, jego żona Galia oraz syn Omer i córka Adi. Wszyscy oni są przekonani, że gwiazdor brał udział w tajnych misjach izraelskiego wywiadu. "W każdą zagraniczną podróż tata zabierał ze sobą miniaturowy aparat fotograficzny i sprzęt rejestrujący" - wyznała córka Chaima Topola.

Chaim Topol: Gwiazdor "Skrzypka na dachu" współpracował z Mosadem

Bliscy aktora nie określili, kiedy ich zdaniem rozpoczęła się jego współpraca z Mosadem. Stwierdzili jednak, że martwiła go sława, jaką zdobył dzięki roli Tewjego w przedstawieniu "Skrzypek na dachu" na londyńskim West Endzie, a potem w zrealizowanej w 1971 roku w filmowej adaptacji tego musical. Według bliskich Topola martwiło go to, że stał się sławny, bo za bardzo zwracał na siebie uwagę. Jak stwierdziła Adi Topol, w tym czasie jej ojciec dość często kontaktował się z Peterem Zvim Malkinem, znanym agentem Mosadu, członkiem grupy, która w 1960 roku schwytała w Argentynie i przewiozła do Izraela nazistowskiego zbrodniarza Adolfa Eichmanna. 

Reklama

"Zvi często bywał w naszym londyńskim domu. Spędzał z tatą dużo czasu, często gdzieś razem wyjeżdżali. Tata pomagał mu na różne sposoby, na przykład Zvi robił zdjęcia i nagrywał, a tata w tym czasie starał się skupić na sobie uwagę" - stwierdziła córka aktora.

Inną historią na ten temat podzielił się Omer Topol. Wyznał, że aktor pewnego dnia pomagał Malkinowi zainstalować sprzęt podsłuchowy w jednym z mieszkań. "Odegrali perfekcyjne show, jeden z nich był dentystą, drugi pacjentem, mieli ze sobą aparaturę medyczną. Kiedy ktoś ich nakrył, obaj byli tak przekonywujący, że uwierzono, że w tym mieszkaniu naprawdę jest gabinet lekarski. Aktorskie umiejętności mojego ojca doskonale sprawdzały się w służbie wywiadowczej".

Chaim Topol: Nie tylko "Skrzypek na dachu"

Chaim Topol był jednym z najsłynniejszych izraelskich aktorów. Karierę rozpoczął jeszcze w trakcie odbywania obowiązkowej służby wojskowej, kiedy to grał w teatrze prowadzonym przez armię. W 1961 roku założył własną grupę teatralną. W tym samym roku zadebiutował też w filmie. Oprócz roli w "Skrzypku na dachu", za którą został nagrodzony Złotym Globem, Topol ma na koncie też występ w dwunastej części serii o przygodach Jamesa Bonda - filmie "Tylko dla twoich oczu". W 2014 roku został doktorem honoris causa Uniwersytetu Bar-Ilana oraz Uniwersytetu w Hajfie. Rok później uhonorowano go Nagrodą Izraela za całokształt twórczości. Aktor zmarł 8 marca tego roku. Przyczyny śmierci nie podana, jednak wiadomo, że od dawna cierpiał na chorobę Alzheimera.

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy