Isabelle Huppert kończy 70 lat. Podziwia Skolimowskiego, chwali Chyrę
Francuska aktorka Isabelle Huppert - laureatka nagrody dla najlepszej aktorki na festiwalu w Cannes za rolę w głośnej "Pianistce" Michaela Hanekego - kończy w czwartek 70 lat. Gwiazda jest wielką fanką twórczości Jerzego Skolimowskiego, u którego wystąpiła w epizodzie w nominowanym do Oscara filmie "IO". Z kolei o Andrzeju Chyrze, u boku którego wystąpiła w spektaklu "Tramwaj zwanym pożądaniem", powiedziała, że to "jeden z największych aktorów, z jakim kiedykolwiek pracowała".
Isabelle Anne Madeleine Huppert jest francuską aktorką filmową i teatralną. Zadebiutowała w filmie w 1971 r. rolą Elisabeth w obrazie telewizyjnym "Le prussien". Artystka wystąpiła łącznie w ponad 150 filmach fabularnych i spektaklach telewizyjnych. Jest zdobywczynią nagród na festiwalach w Cannes, Berlinie i Wenecji, nagród BAFTA, Cezara. Uhonorowano ją również Legią Honorową. W 2017 r. zdobyła nagrodę Złoty Glob oraz Cezara za rolę w filmie "Elle" Verhoevena. Za tę kreację była także nominowana do Oscara.
Aktorka znana jest w Polsce nie tylko za sprawą oszałamiającej międzynarodowej kariery filmowej i występom teatralnym we Francji. Wiele razy współpracowała z polskimi twórcami filmowymi i teatralnymi, m.in. z Krzysztofem Warlikowskim, Andrzejem Chyrą, Janem Nowickim czy Danielem Olbrychskim. Podziwia Jerzego Skolimowskiego, który chciał zekranizować powieść Susan Sontag opartą na biografii Heleny Modrzejewskiej, z Huppert w roli głównej. Mimo iż z filmu o Modrzejewskiej nic nie wyszło, Huppert pojawiła się w niewielkiej roli w nominowanym do Oscara ostatnim filmie polskiego reżysera - "IO".