Reklama

Isabelle Huppert kończy 70 lat. Podziwia Skolimowskiego, chwali Chyrę

Francuska aktorka Isabelle Huppert - laureatka nagrody dla najlepszej aktorki na festiwalu w Cannes za rolę w głośnej "Pianistce" Michaela Hanekego - kończy w czwartek 70 lat. Gwiazda jest wielką fanką twórczości Jerzego Skolimowskiego, u którego wystąpiła w epizodzie w nominowanym do Oscara filmie "IO". Z kolei o Andrzeju Chyrze, u boku którego wystąpiła w spektaklu "Tramwaj zwanym pożądaniem", powiedziała, że to "jeden z największych aktorów, z jakim kiedykolwiek pracowała".

Francuska aktorka Isabelle Huppert - laureatka nagrody dla najlepszej aktorki na festiwalu w Cannes za rolę w głośnej "Pianistce" Michaela Hanekego - kończy w czwartek 70 lat. Gwiazda jest wielką fanką twórczości Jerzego Skolimowskiego, u którego wystąpiła w epizodzie w nominowanym do Oscara filmie "IO". Z kolei o Andrzeju Chyrze, u boku którego wystąpiła w spektaklu "Tramwaj zwanym pożądaniem", powiedziała, że to "jeden z największych aktorów, z jakim kiedykolwiek pracowała".
Isabelle Huppert w 1988 roku /CHRISTOPHE D YVOIRE/Sygma /Getty Images

Isabelle Anne Madeleine Huppert jest francuską aktorką filmową i teatralną. Zadebiutowała w filmie w 1971 r. rolą Elisabeth w obrazie telewizyjnym "Le prussien". Artystka wystąpiła łącznie w ponad 150 filmach fabularnych i spektaklach telewizyjnych. Jest zdobywczynią nagród na festiwalach w Cannes, Berlinie i Wenecji, nagród BAFTA, Cezara. Uhonorowano ją również Legią Honorową. W 2017 r. zdobyła nagrodę Złoty Glob oraz Cezara za rolę w filmie "Elle" Verhoevena. Za tę kreację była także nominowana do Oscara.

Reklama

Isabelle Huppert: Podziwia Skolimowskiego, chwali Chyrę

Aktorka znana jest w Polsce nie tylko za sprawą oszałamiającej międzynarodowej kariery filmowej i występom teatralnym we Francji. Wiele razy współpracowała z polskimi twórcami filmowymi i teatralnymi, m.in. z Krzysztofem Warlikowskim, Andrzejem Chyrą, Janem Nowickim czy Danielem Olbrychskim. Podziwia Jerzego Skolimowskiego, który chciał zekranizować powieść Susan Sontag opartą na biografii Heleny Modrzejewskiej, z Huppert w roli głównej. Mimo iż z filmu o Modrzejewskiej nic nie wyszło, Huppert pojawiła się w niewielkiej roli w nominowanym do Oscara ostatnim filmie polskiego reżysera - "IO".

To z rąk Skolimowskiego na festiwalu Plus Camerimage w 2008 roku w Łodzi otrzymała nagrodę im. Krzysztofa Kieślowskiego, która ma doceniać to, co w aktorstwie najlepsze i najcenniejsze. Co ciekawe, jury pod przewodnictwem właśnie Isabelle Huppert w 1988 roku przyznało Kieślowskiemu Europejską Nagrodę Filmową za "Krótki film o zabijaniu", co zapoczątkowało międzynarodową karierę polskiego reżysera.

Jedną z najważniejszych teatralnych ról Huppert pozostaje tytułowa rola spektaklu "Phaedra(s)" Krzysztofa Warlikowskiego. "To nadzwyczajna, zdumiewająca inscenizacja. Krzysztof daje mi tyle wolności, mogę pokazać na scenie swoją osobowość. Jest to dokładnie to, czego szukam jako aktorka" - powiedziała Huppert w rozmowie z PAP.

Aktorka komplementowała też występujących z nią w spektaklu polskich aktorów. Andrzeja Chyrę kreującego rolę Hipolita nazwała "jednym z największych aktorów z jakim kiedykolwiek pracowała", posiadającego zmysł bycia wielkim artystą. O Agacie Buzek grającej Strophe powiedziała, że jest "cudowna". "Są to pełni brawury ludzie, nie znający żadnych ograniczeń" - zapewniała Huppert.

Wcześniej Huppert wystąpiła u boku Chyry w innym spektaklu Warlikowskiego "Tramwaj zwany pożądaniem".

Reżyser opowiadał, że to Huppert inspirowała go do wyreżyserowania spektaklu według głośnej sztuki Tennessego Williamsa. Francuska aktorka powiedziała Warlikowskiemu, że marzy, by zagrać rolę Blanche. "Spytała, co o tym myślę. Tak się złożyło, że ja wtedy od dwóch lat czytałem utwory Williamsa i zastanawiałem się nad ewentualną inscenizacją" - wspominał artysta.

"W teatrze trzeba grać stojąc oko w oko przed wieloma ludźmi, co nigdy nie jest proste. Wymaga to nieraz małego cudu, chemii między wykonawcami a publicznością, ale czasem cuda się zdarzają, tak jak - moim zdaniem - dzisiaj. To tajemnica, to praca organiczna, oparta na wysiłku fizycznym" - wyjaśnia Huppert.

W 2017 roku została uhonorowana Europejską Nagrodą Teatralną  - najważniejszym europejskim laurem w dziedzinie teatru.

Isabelle Huppert fanką koreańskiej kinematografii

Huppert przyzwyczaiła widzów do tego, że gra postaci skomplikowane. Świetna propozycja zawodowa nie musi dla niej oznaczać głównej roli w hollywoodzkiej produkcji. Gotowa jest nawet zagrać epizod w koreańskim filmie. Zresztą, jest fanką koreańskiej kinematografii.

"Gram tam sporo, co zabawne, wiele filmów w ogóle nie przedostaje się do europejskiego obiegu. Uwielbiam to moje koreańskie sekretne życie" - aktorka mówi w wywiadzie dla magazynu "Pani". Wiele koreańskich filmów można znaleźć w repertuarze paryskich kin, które należą do Huppert. Aktorka jest właścicielką dwóch takich przybytków, Christine 21 i Ecoles 21. W tej działalności wspiera ją syn.

"Mam zaufanych ludzi, którzy zajmują się repertuarem, ale też sama często podrzucam swoje propozycje. (...) Cały czas, mimo wielu przeciwności, próbujemy prowadzić kina w sposób odważny. Nie jest to łatwe. Nie jestem wyrachowaną bizneswoman, na szczęście jedno wciąż pozostaje niezmienne: nie interesują mnie populistyczne wybory, jeszcze nie muszę kierować się sprzedażą prażonej kukurydzy" - stwierdziła aktorka.

Isabelle Huppert: Najlepsze role

Jedyną nominację do Oscara przyniosła francuskiej aktorce rola w filmie Paula Verhoevena "Elle". Wcieliła się w nim w bezkompromisową szefową znakomicie prosperującej firmy zajmującej się grami wideo. Z podobną bezwzględnością podchodzi do życia prywatnego i uczuciowego. Brutalny atak, którego staje się ofiarą we własnym domu, zmienia jej życie na zawsze. Kiedy odkrywa, kto jest sprawcą, oboje poddają się perwersyjnej i przerażającej grze..  

Na pytanie, czy trudno było grać kobietę, która czerpie przyjemność z momentów intymnych z jej gwałcicielem, Huppert podkreśliła, że film Verhoevena to "bajka". "A bajka prowadzi do świata fantazji. W bajce możliwe jest wszystko. Moralność przestaje być ważna. Gra toczy się między nią i jej gwałcicielem, ale to jej wybór" - podkreśliła aktorka. 

Najważniejszą rolę w aktorskiej karierze zagrała jednak w "Pianistce" Michaela Hanekego na podstawie powieści Elfride Jelinek. Wcieliła się w nim w czterdziestoletnią nauczycielkę gry na fortepianie w konserwatorium w Wiedniu. Choć jest kobietą w średnim wieku, wciąż mieszka razem z matką (Annie Girardot), z którą jest silnie związana i po której odziedziczyła surową naturę. Nie ma męża, ani kochanka, ale swoje potrzeby emocjonalne umie zaspokajać i to w niestandardowy sposób. Regularnie bywa w kinach dla dorosłych i peepshowach, gdzie uwalnia się spod wpływu matki.

Za występ w "Pianistce" Huppert otrzymała nagrodę dla najlepszej aktorki na festiwalu filmowym w Cannes.  

Isabelle Huppert: Brzydota też potrafi być piękna

Na pytanie, skąd czerpie energię, odpowiada: "To kwestia pragnienia, życiowej potrzeby, jak jedzenie. Nie mogę nie grać. Oczywiście starość zmienia perspektywę, zwłaszcza dla aktorki, gdy czuje, że jej uroda przemija. Rzecz w tym, że brzydota też potrafi być piękna".

W 2022 roku aktorka otrzymała Złotego Niedźwiedzia Berlinale za całokształt twórczości.

"Honorowy Złoty Niedźwiedź może wydawać się naturalnym postępem w karierze, która nie ma sobie równych. Isabelle Huppert jest bowiem jedną z niewielu artystek, które otrzymały nagrody aktorskie na wszystkich najważniejszych festiwalach filmowych. Ale Isabelle Huppert jest kimś więcej niż tylko znaną aktorką - jest artystką bezkompromisową, która nie waha się podejmować ryzyka i która lekceważy trendy głównego nurtu. Przyznanie jej naszej najbardziej prestiżowej nagrody to zaakcentowanie, że kino jako forma sztuki jest niezależne. Często postrzega się aktorów jako narzędzia w rękach reżyserów, ale Isabelle Huppert jest wyraźnym przykładem, że współpraca ta może stanowić prawdziwą wymianę. Aktorzy mogą być motorem tworzenia nie tylko emocji, ale też koncepcji kina" - podkreślili organizatorzy imprezy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Isabelle Huppert
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy