Irena Laskowska: Gwiazda jednej roli? Reżyserzy nie mieli na nią pomysłu
W pamięci kinomanów pozostanie na zawsze bohaterką reżyserskiego debiutu Tadeusza Konwickiego "Ostatni dzień lata". Mimo wielu ról na koncie, to właśnie ten występ uznawany jest za najważniejszy moment w jej karierze. Zawodowe losy Ireny Laskowskiej nie potoczyły się tak, jak to sobie wymarzyła.
Mimo że Irena Laskowska pojawiała się w popularnych filmach i serialach takich, jak "Salto", "Krzyżacy", "Wszystko na sprzedaż", "Czterdziestolatek", "07 zgłoś się" czy "Polskie drogi", do historii polskiego kina przeszła dzięki tylko jednej roli - kreacji w reżyserskim debiucie Tadeusza Konwickiego z 1958 roku "Ostatni dzień lata".
"Irena była uderzająco piękna (...). Ale w czasach stalinowskich ze swoimi warunkami mogła najwyżej występować w byle jakich sztukach" - wspominał ją Konwicki na kartach książki "Pamiętam, że było gorąco". "Byłam dziewczyną urodziwą, utalentowaną i śmiałą" - mówiła o sobie aktorka po latach.
Urodziła się 15 marca 1925 roku w Piotrowicach, w okolicach Wilna. W 1945 roku, czyli dwa lata przed ukończeniem studiów na Wydziale Aktorskim warszawskiej PWST (ówcześnie z siedzibą w Łodzi), zadebiutowała na deskach teatralnych.
Na kinowym ekranie Laskowska po raz pierwszy pojawiła się w 1948 roku w filmie "Stalowe serca", jednak dopiero kreacja w "Ostatnim dniu lata" (1958) była prawdziwym początkiem jej aktorskiej kariery. W kameralnym dramacie o spotkaniu dwójki nieznajomych na plaży, Laskowskiej partnerował Jan Machulski. Obraz miał premierę 4 sierpnia 1958 roku, a operatorem filmu był brat aktorki Jan Laskowski.
Rola w nagrodzonym na festiwalu w Wenecji kameralnym dramacie miała otworzyć przed aktorką drzwi do międzynarodowej kariery. Film przyniósł jej ogromną popularność, ale nic więcej.
Reżyserzy nie mieli na nią pomysłu. Po sukcesie "Ostatniego dnia lata" Laskowska otrzymała angaż do "Krzyżaków" (1960), gdzie wcieliła się w postać księżnej Aleksandry. Zagrała również u boku Zbigniewa Cybulskiego, Andrzeja Łapickiego i Wojciecha Siemiona w innym obrazie Tadeusza Konwickiego, "Salto" (1965). Następnie pojawiła się w filmie Jerzego Hoffmana i Edwarda Skórzewskiego "Gangsterzy i filantropi" (1962).
To były małe role. Laskowska nigdy nie powtórzyła sukcesu filmu "Ostatni dzień lata" i na zawsze w pamięci widzów pozostała jako bohaterka produkcji Tadeusza Konwickiego.
W późniejszych latach Laskowska grywała wyłącznie epizodyczne role, m.in. u Andrzeja Wajdy ("Wszystko na sprzedaż", "Polowanie na muchy", "Człowiek z marmuru"). Pojawiała się też w serialach: w "Czterdziestolatku", "07 zgłoś się" czy "Polskich drogach". Wystąpiła również w komedii "Och, Karol" (1985). Jej ostatnią kinową rolą był występ w "Pornografii" (2003) Jana Jakuba Kolskiego.
Po latach twierdziła, że gotowa była poświęcić dla swojego zawodu wszystko. "Świadomie zrezygnowałam z dzieci. Nie chciałam ich mieć. Byłam aktorką, a dzieci to był hamulec. Masz przerwę, a koleżanki zastępują cię natychmiast i wypadasz z szeregu" - wyznała wprost podczas wizyty w Instytucie Polskim w Wilnie.
Irena Laskowska zmarła 6 grudnia 2019 roku. Miała 94 lata. Została pochowana na Cmentarzu Wojskowym przy ul. Powązkowskiej w Warszawie.
"Była piękną kobietą o wielkim sercu i poczuciu humoru, osobą szalenie towarzyską, życzliwą ludziom, człowiekiem o silnym kręgosłupie moralnym" - tak po jej śmierci scharakteryzował ją na łamach internetowej "Encyklopedii Teatru Polskiego" jej przyjaciel, Witold Sadowy.