"Indiana Jones i artefakt przeznaczenia": Film nie odniesie sukcesu? Są pierwsze wyniki oglądalności
Końcem kwietnia do kin na całym świecie trafiła piąta cześć serii o Indianie Jonesie. Zdaniem ekspertów długo wyczekiwany film nie odniesie kasowego sukcesu. Znane są już pierwsze wyniki box office.
Wyliczenia analityków nie przesądzają oczywiście sprawy i może być tak, że film "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia" jednak rozbije bank. Z szacunków wynikało, że w weekend otwarcia zarobi 65 milionów dolarów w północnoamerykańskich kinach i kolejne 80 milionów na pozostałych rynkach. W sumie daje to 145 milionów dolarów po pierwszych trzech dniach od premiery. Kwota wydaje się imponująca, ale wygląda blado, gdy się weźmie pod uwagę, że budżet filmu wyniósł aż 295 milionów dolarów bez kosztów marketingu.
Studio Disneya nie szczędziło pieniędzy na promocję piątej odsłony przygód Indiany Jonesa. Jak przypomina portal "Variety", uroczystą premierę filmu zorganizowano podczas Festiwalu Filmowego w Cannes, a podczas imprezy po zakończeniu seansu szampan lał się strumieniami. To co prawda tylko jedna pozycja w arkuszu kosztów, ale takich pozycji jest dużo więcej. Zwykle szacuje się, że koszty marketingu równają się budżetowi filmu. To oznacza, że Disney na nakręcenie i promocję filmu "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia" wyłożył blisko 600 milionach dolarów.
Obecnie znane są już pierwsze rzeczywiste dane z box office. W dniu premiery film zarobił 24 miliony dolarów. Prognozuje się, że wynik z weekendu wyniesie 60 mln dolarów, co nie jest kwotą zadawalającą. Optymizmem nie napawają również mieszane recenzje filmu. Według portalu The Hollywood Reporter twórcy liczyli, że film przyciągnie do kin starszą widownię, która wychowała się na poprzednich częściach sagi.
"Piątkowa widownia składała się głównie z mężczyzn (58 procent), podczas gdy 42 procent kupujących bilety miało 45 lat i więcej - w tym 23 procent 55 lat i więcej" - można przeczytać w raporcie portalu. Warto dodać, że czwarta części przygód Indiany Jonesa chociaż nie cieszyła się pozytywnymi recenzjami, to przyciągnęła do kin większą widownię. Box office po pierwszym weekendzie wyniósł 100 milionów dolarów.