Hulk Hogan: Wiadomość od Boga
Hulk Hogan, znany z wielu hollywoodzkich filmów gwiazdor wrestlingu, zakomunikował na Instagramie i Facebooku, że doświadczamy teraz czegoś w rodzaju plag egipskich. Ale to dobrze, bo może wreszcie... przestaniemy służyć fałszywym bożkom.
66-letniego obecnie zapaśnika na Facebooku obserwuje 5,5 miliona internautów, a na Instagramie 1,5 miliona. Sześciokrotny mistrz World Wrestling Federation i główny bohater serialu "Grom w raju" po przejściu na emeryturę, swoją popularność wykorzystuje głównie do promowania własnego sklepiku z pamiątkami, gdzie tanio nie jest. Bandana kosztuje 10 dolarów, T-shirt 25 dolarów, najtańsza kolekcjonerska karta z autografem siłacza, który pręży się w żółtych slipach - 70 dolarów. Jeśli ktoś chciałby mieć malutkiego Hulka z plastiku, musiałby już wydać 250 dol.
Teraz gwiazdor odniósł się do pandemii koronawirusa. "Może nie potrzebujemy szczepionki, może powinniśmy wykorzystać ten czas oderwania się od wszystkiego, co nas rozprasza i skupić się na jedynym, co na świecie liczy się naprawdę, na Jezusie" - ogłosił.
Po czym stwierdził, że otrzymał przekaz od samego Boga, który kazał mu przekazać ludziom takie słowa: "Chcesz oddawać cześć sportowcom, zamknę stadiony. Chcesz wielbić muzyków, zamknę sale koncertowe. Chcesz oddawać cześć aktorom, zamknę teatry. Chcesz wielbić pieniądze, zamknę gospodarkę i doprowadzę do załamania giełdy. Nie chcesz chodzić do kościoła, by tam mnie czcić, sprawię, że nie będziesz mógł chodzić do kościoła".
Post na Facebooku zebrał ponad 71 tys. komentarzy. Wiele jest takich, w których fani Hulka wyznają, kiedy (po jakiej walce) uwierzyli w niego samego.