Reklama

Hugh Jackman: Zanim został gwiazdą ekranu

Hugh Jackman to jedna z gwiazd najnowszej ekranizacji musicalu "Nędznicy". Wielką sławę zdobył dopiero po trzydziestce. W 2008 roku magazyn "People" wybrał go najseksowniejszym mężczyzną na świecie. A jak żył, zanim został gwiazdą?

"Aktorstwo to nie tylko moja pasja, ale i zawód. Jak w każdej pracy, zdarzają się dni gorsze, ale nawet wtedy trzeba dawać z siebie wszystko. Tego nauczył mnie mój ojciec, gdy byłem małym chłopcem. I tego samego chcę nauczyć moje dzieci" - mówił Hugh Jackman podczas jednej z konferencji promującej "X-Mena".

Ojciec aktora, Chris, pracował, jako księgowy w angielskim Cambridge. Później zdecydował, że wraz z żoną Grace i dziećmi przeniesie się do Australii. Hugh urodził się w Sydney. Mimo przeprowadzki na Antypody, pan Jackman dalej stawiał na surowy chów. Uczył dzieci odpowiednich manier i wymagał od nich całkowitego posłuszeństwa. Z powodu atmosfery, która panowała w domu, Hugh wolał spotykać się ze swoimi znajomymi na plaży lub na boisku.

Reklama

Pocieszeniem dla chłopca było to, że ojciec pozwalał mu rozwijać swoje pasje. Na scenie Hugh występował już jako pięciolatek. Był dużo dojrzalszy od rówieśników. Wychowawczynie nazywały go małym, angielskim dżentelmenem.

Gdy chłopiec miał osiem lat, jego matka Grace niespodziewanie wyprowadziła się z domu i wróciła do Anglii. Pozostawiła Hugh oraz czwórkę jego rodzeństwa pod opieką ojca. Niecały rok później chłopiec przeżył kolejną traumę. Matka poinformowała ich, że założyła nową rodzinę.

"To był olbrzymi cios. Niewyobrażalny dla dziecka. To, że razem z rodzeństwem daliśmy radę się z tego otrząsnąć, jest zasługą ojca. Nie załamał się. Wychował nas sam, ciągle przestrzegając swoich zasad" - stwierdził po latach. Jednocześnie, Jackman wielokrotnie zaznaczał w wywiadach, że nie obwinia matki za to, że porzuciła jego i braci. Tłumaczył ją tym, że cierpiała wówczas na depresję poporodową.

Po jakimś czasie Grace doszła do porozumienia ze swoim byłym mężem Chrisem w kwestii wychowania ich dzieci i przejęła opiekę nad dwoma siostrami aktora, podczas gdy on wraz z dwoma braćmi pozostał w Australii.

Mimo zawirowań rodzinnych, Hugh nie popadł w złe towarzystwo, ani nałogi. Łapał się dorywczych prac, uprawiał sporty. "Świadomie unikałem imprez. Pracowałem nocami na stacji benzynowej i to bardziej mnie kręciło niż gra w butelkę czy rozbierany poker. Czułem się bardziej dorosły i w końcu niezależny. Dostawałem 10 dolarów za godzinę" - wspominał.

Ignorował też dziewczyny. Bał się angażować w związki, by nie powtórzyć przykrych doświadczeń rodzinnych.

Aktorem został dopiero po ukończeniu studiów na wydziale dziennikarstwa. Chciał zostać reporterem. Aktorstwo miało być tylko zajęciem tymczasowym, dopóki nie otrzyma odpowiedniej posady w mediach. By podszkolić swoją grę, zapisał się do szkoły. Jednocześnie dorabiał na siłowni, wydając kluczyki do szafek w szatniach. Z czasem zrozumiał jednak, że aktorstwo jest jego powołaniem. Wcześnie wydawało mu się, że jako artysta nie zdoła zarobić na życie.

W 1995 r. na planie serialu "Correlli" poznał starszą od siebie o 13 lat aktorkę, Deborrę-Lee Furness. Wielu dziwiło się, że tak atrakcyjny mężczyzna jak Jackman mógł zakochać się w sporo starszej kobiecie. Była to jednak miłość od pierwszego wejrzenia. Już rok później Hugh i Deborra zostali małżeństwem. Dzisiaj wychowują dwójkę adoptowanych dzieci - Oscara i Avę.

Żona Jackmana w jednych z wywiadów przytoczyła anegdotę dotyczącą tego, jak postrzegany jest ich związek: "Kiedyś na Oscarach, siedząc w toalecie, byłam mimowolnym świadkiem rozmów dwóch pań, które zastanawiały się, co Hugh we mnie widzi i doszły do wniosku, że pewnie jest gejem, a ja jego przykrywką. Spuściłam wodę, wyszłam z kabiny i powiedziałam: 'A nad ranem robię Hugh i jego chłopakom jajecznicę, bo jestem też świetną kucharką'. Trzeba było widzieć ich miny!" - żartowała Deborra.

Do roli w "X-Menie" (2000) Jackman był głównie aktorem teatralnym. Jego popularność nie wykraczała poza Australię. Dzięki roli Wolverine'a w ekranizacji kultowego komiksu, stał się jedną z czołowych gwiazd Fabryki snów. Wystąpił też m.in. w takich produkcjach jak "Serce nie sługa" (2001), "Kate i Leopold" (2001), "Kod dostępu", "Van Helsing" (2004) i "Australia" (2008).

Jego najnowszy film "Nędznicy", ekranizacja powieści Wiktora Hugo, na ekrany polskich kin wejdzie w piątek.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Hugh Jackman | magazyn People
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy