Hollywoodzki gwiazdor nakręcił film w Polsce. Dostał owację na stojąco
Na festiwalu Sundance odbył się premierowy pokaz film Jessego Eisenberga "A Real Pain", do którego zdjęcia powstawały w Polsce. To inspirowana rodzinną historią reżysera i aktora opowieść o dwóch kuzynach, którzy wyruszają do Polski śladami ocalałej z Holokaustu babci.
Światowa premiera filmu "A Real Pain" miała miejsce podczas festiwalu w Sundance, obraz Jessego Eisenberga został przyjęty owacyjnie, stając się jedną z sensacji imprezy. Stephen Rodrick napisał w serwisie Variety, że "A Real Pain" wywołał wśród festiwalowych widzów "łzy, śmiech i owację na stojąco".
Owen Gleiberman (Variety) porównał scenariuszową lekkość pióra do trylogii "Przed" Richarda Linklatera, przekonując że "A Real Pain" to przyjemne kumpelskie kino drogi z mocnym ładunkiem emocjonalnym.
Z kolei Adrian Horton (Guardian) przekonuje, że film Eiseberga to "wnikliwy, momentami zabawny, nieco ujmujący, odrobinę pretensjonalny, często beznamiętny portret cierpienia".
"A Real Pain" koncentruje się na napiętych relacjach między kuzynami - Benjim (w tej roli Kieran Culkin, znany z roli Romana Roya w serialu "Sukcesja") i Davidem (w tej roli Jesse Eisenberg), których drogi kiedyś się rozeszły, a którzy teraz na nowo próbują się do siebie zbliżyć wyruszając w podróż do Polski śladami swojej ocalałej z Holokaustu babci.
"Ich procesowi odkrywania siebie towarzyszy smutek, ale i humor; rozważania na temat uprzywilejowania i dramatu historii, z której się wywodzą. Kiedy bohaterowie próbują pogodzić swoją przeszłość z teraźniejszością, w jakiej żyją, Polska i jej ogromne doświadczenia historyczne stają się niemal równorzędnym bohaterem filmu" - poinformowało w 2023 roku Państwowe Muzeum na Majdanku, gdzie powstawała część zdjęć do filmu.
"Relacja moich bohaterów jest zabawna, ale też trudna. To rozgrywająca się w tle niewiarygodnie dramatycznej historii słodko-gorzka opowieść o momencie, w którym uświadamiamy sobie, że nie do końca należymy tylko do siebie. Próbuję zadawać pytanie o to, czy współczesny ból jest ważny na tle prawdziwej historycznej traumy. Myślę, że przemówię do doświadczenia dzisiejszych trzydziestolatków, którzy wracają do miejsca, które jest dla nich obce, by uświadomić sobie, że nagle stało się ono bardzo prawdziwe" - powiedział Eisenberg o filmie "A Real Pain".
Gwiazdor pochodzi z rodziny żydowskiej, a jego przodkowie mieszkali kiedyś w Polsce. Eisenberg przyznał na opublikowanym przez Gray nagraniu, że autobiograficzno-rodziiny wątek jest niezwykle silnie obecny w "A Real Pain". Ekipa kręciła m.in. w mieszkaniu, w którym rodzina Eisenberga mieszkała przed ucieczką z Polski w 1938 roku.
Eisenberg ujawnił, że część z miejsc, które odwiedził w 2007 roku podczas pierwszej wizyty w Polsce, 15 lat później posłużyły za lokacje przy pracy nad "A Real Pain".
Mimo iż "A Real Pain" ma być ciepłym i zabawnym kinem drogi, Eisenberg podkreśla, że chciał swym filmem poruszyć trudny temat "bólu historycznej traumy".
Sprawdź najnowsze rankingi i topki filmowe na RANKINGI - Film w Interia.pl