Reklama

Henryk Jacek Schoen, dyrektor Teatru Bagatela w Krakowie, zatrzymany. Policjanci weszli do jego mieszkania!

Dyrektor krakowskiego Teatru Bagatela Henryk Jacek Schoen został zatrzymany - dowiedzieli się reporterzy śledczy RMF FM. Do mieszkania mężczyzny we wtorek rano weszli policjanci. Zrobili to na polecenie prowadzącej śledztwo krakowskiej prokuratury. Sprawa ma związek z oskarżeniami grupy kilkunastu kobiet, które twierdzą, że były przez dyrektora molestowane i mobbingowane.

Dyrektor krakowskiego Teatru Bagatela Henryk Jacek Schoen został zatrzymany - dowiedzieli się reporterzy śledczy RMF FM. Do mieszkania mężczyzny we wtorek rano weszli policjanci. Zrobili to na polecenie prowadzącej śledztwo krakowskiej prokuratury. Sprawa ma związek z oskarżeniami grupy kilkunastu kobiet, które twierdzą, że były przez dyrektora molestowane i mobbingowane.
Henryk Jacek Schoen jest dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru Bagatela od dwudziestu lat /Marek Lasyk /Reporter

Decyzja o zatrzymaniu dyrektora Henryka Jacka Schoena, może oznaczać przełom w sprawie. Najwyraźniej śledczy zebrali już wystarczająco obszerny materiał, by postawić mu zarzuty. Według informacji RMF FM mowa jest o molestowaniu, mobbingu i przekroczeniu uprawnień.

Obecnie dyrektor Teatru Bagatela jest na płatnym urlopie. Miał wrócić do pracy kilka dni temu, ale jak poinformowano, zdecydował się przedłużyć urlop.

O molestowanie i mobbing oskarżyła go grupa kobiet związanych z krakowską placówką. Na początku listopada ubiegłego roku prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Jak zaznaczono, nie toczy się ono przeciwko określonej osobie.

Reklama

Prok. Krzysztof Dratwa z krakowskiej prokuratury okręgowej tłumaczył kilka tygodni temu, że na początku listopada prezydent miasta Jacek Majchrowski wystąpił z wnioskiem o "rozważenie zastosowania, na odpowiednim etapie postępowania, środków zapobiegawczych", które ograniczyłyby możliwość kontaktu dyrektora z kobietami, występującymi w sprawie w charakterze pokrzywdzonych.

Do listopada w sprawie tego, co miało dziać się w Bagateli, przesłuchano około 16 kobiet.

"W przesłuchaniu pokrzywdzonych o czyny przeciwko wolności seksualnej i obyczajności musi brać udział psycholog. Pokrzywdzone nie będą musiały być przesłuchiwane przed sądem ponownie, w sytuacji, gdyby wniesiony został akt oskarżenia" - tłumaczyli śledczy z Krakowa.

Dyrektor Teatru Bagatela od momentu, kiedy sprawa wyszła na jaw zapewniał, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Jak twierdził, wszystkie kierowane pod jego adresem zarzuty są wyssane z palca.

"Stanowczo oświadczam, że żaden, podkreślam: żaden, z tych zarzutów nie jest prawdziwym zarzutem. Jest to wszystko nieprawda. (...) Znam fakty tylko z pisma, które dostałem od pana prezydenta Majchrowskiego" - przekonywał pod koniec ubiegłego roku.

Co działo się w teatrze?

Aktorka Alina Kamińska - jedna z aktorek, która zarzuca dyrektorowi mobbing i molestowanie seksualne opowiadała w rozmowie z RMF FM, o relacjach panujących w placówce.

"To były różne rzeczy, które były przekraczaniem granic. Naszych kobiecych granic. Dotyczyły molestowania, bo tak to należy wprost nazwać. Nie mogę się wypowiadać za koleżanki. Przypuszczam, że każda z nich opowiada swoją historię. W tej chwili będziemy ją też opowiadać prokuratorowi. Sprawa jest już w toku. Przed nami złożenie zeznań - bardzo ciężkie momenty" - mówiła.

Henryk Jacek Schoen jest dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru Bagatela w Krakowie od 1999 roku. Po wybuchu afery w listopadzie ubiegłego roku anulował premierę nowego spektaklu "Żyd z Wesela", która planowana była na 6 grudnia 2019 roku.

Opracowanie: Urszula Gwiazda
Zobacz na stronie RMF24.pl!


RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Jacek Schoen | Teatr Bagatela
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy