Reklama

Helen Mirren o roli w filmie "Ukryte piękno"

W filmie "Ukryte piękno" Hellen Mirren wcieliła się w… Śmierć. "Zastanawiałam się, czy to jakaś aluzja" - żartowała aktorka w rozmowie z reporterką. Mirren zdradziła, że do zagrania w produkcji przekonał ją reżyser David Frankel, którego uwielbia. "Wszyscy unikamy tematu śmierci, jednak kiedy się starzejemy, mamy jej w swoim życiu coraz więcej. Moją pierwszą myślą było uczynienie mojej postaci tak żywą, jak to tylko możliwe" - dodała Mirren. Film "Ukryte piękno" trafi do polskich kin 25 grudnia.

W filmie "Ukryte piękno" Hellen Mirren wcieliła się w… Śmierć. "Zastanawiałam się, czy to jakaś aluzja" - żartowała aktorka w rozmowie z reporterką. Mirren zdradziła, że do zagrania w produkcji przekonał ją reżyser David Frankel, którego uwielbia. "Wszyscy unikamy tematu śmierci, jednak kiedy się starzejemy, mamy jej w swoim życiu coraz więcej. Moją pierwszą myślą było uczynienie mojej postaci tak żywą, jak to tylko możliwe" - dodała Mirren. Film "Ukryte piękno" trafi do polskich kin 25 grudnia.

Agencja TVN/-x-news
Dowiedz się więcej na temat: Helen Mirren
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy