"Hedda": Tessa Thompson staje przed największym wyzwaniem w karierze
Ogromne wyzwanie stoi przed Tessą Thompson, którą można obecnie oglądać w filmie "Creed III". Aktorka zagra bowiem tytułową bohaterkę w nowej ekranizacji dramatu "Hedda Gabler" Henryka Ibsena. Rola ta uznawana jest za jedną z największych ról dramatycznych w historii teatru. W przeszłości wcielały się w nią na ekranie m.in. Ingrid Bergman oraz Glenda Jackson. Ta druga za występ w filmie "Hedda" była nominowana do Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej.
Akcja czteroaktowej sztuki norweskiego dramaturga Henryka Ibsena zaczyna się w chwili, gdy Hedda i Jorgen Tesmanowie wracają z podróży poślubnej. On, historyk sztuki z szansą na tytuł profesorski, jest zadowolony ze swej pozycji i cieszy się małą stabilizacją. Jego piękna żona za nic ma jednak te sukcesy. Hedda, dumna córka generała Gablera, w głębi duszy pogardza mężem. Ona szuka w życiu piękna, ale wyobraża je sobie jako teatr gestów, poetycznych i efektownych sytuacji - czytamy w opisie inscenizacji Teatru Telewizji, w której Heddę zagrała Aleksandra Śląska.
Reżyserią nowej adaptacji "Heddy Gabler", filmu zatytułowanego "Hedda", zajmie się Nia DaCosta, reżyserka dobrze przyjętej kontynuacji "Candymana", a także czekającego na premierę filmu "Marvels" z Brie Larson w roli głównej. Dla Tessy Thompson, która wcieli się w postać Heddę Gabler, będzie to druga współpraca z DaCostą. Wcześniej wystąpiła w roli głównej w jej debiucie reżyserskim, filmie "Little Woods" z 2018 roku.
Jak informuje portal 'The Hollywood Reporter, produkcją filmu "Hedda" zajmie się należące do MGM studio Orion Pictures oraz Plan B. Nia DaCosta wyreżyseruje go na podstawie własnego scenariusza. Wystawiona po raz pierwszy w 1891 roku sztuka Ibsena doczekała się do tej pory kilku innych ekranizacji.