Hannah John-Kamen zagra Czerwoną Sonję
Nabierają tempa prace nad nową ekranizacją komiksów Roya Thomasa i Barry'ego Windsora-Smitha, których bohaterką jest wojowniczka znana jako Czerwona Sonja, czasem nazywana też Rudowłosą Sonją. Pierwszy film o jej przygodach powstał w 1985 roku, ale nie odniósł sukcesu. Teraz o taki sukces powalczy produkcja z Hannah John-Kamen w roli głównej.
Czerwona Sonja została stworzona na początku lat 70. ubiegłego wieku na potrzeby komiksów Marvela rozgrywających się w uniwersum "Conana Barbarzyńcy". Postać tej wojowniczki jest częściowo wzorowana na bohaterce opowiadania Roberta E. Howarda znanej jako Czerwona Sonya z Rogatino. Popularność tej postaci przyniosła nie tylko jej waleczność, ale przede wszystkim seksowny wygląd. Odziana w kolczugę w formie bikini, budziła wyobraźnię męskiej części czytelników komiksów.
Popularność postaci seksownej wojowniczki nie przełożyła się jednak na sukces filmu Richarda Fleischera "Czerwona Sonja", który zadebiutował latem 1985 roku. Produkcja z Brigitte Nielsen w roli tytułowej oraz Arnoldem Schwarzeneggerem okazała się kasowym niewypałem.
Do poprawy w nowej ekranizacji przygód Czerwonej Sonji jest więc sporo. Zadbają o to reżyser i scenarzysta Joey Soloway ("Transrodzic") oraz współautorka scenariusza filmu "Red Sonja", Tasha Huo (autorka czekającego na realizację scenariusza serialu Netfliksa "Tomb Raider"). W roli głównej w ich filmie zobaczymy Hannah John-Kamen. "Hannah to bardzo utalentowana aktorka, którą obserwowaliśmy od lat. Ona już jest Czerwoną Sonją. Jej możliwości, wrażliwość i siła to cechy, których szukaliśmy. Jesteśmy podekscytowani, że wspólnie wyruszymy w tę podróż" - powiedział Soloway.
John-Kamen rozpoczynała swoją karierę w brytyjskiej telewizji. Co ciekawe, w jednym z odcinków serialu "Czarne lustro" wcielała się już w postać o imieniu Sonja. Można było ją również zobaczyć w takich serialach jak "Happy Valley" i "Gra o tron" czy filmach "Tomb Raider", "Ant Man i Osa" i "Player One". Niedawno ukończyła zdjęcia do rebootu serii "Resident Evil" opartej na motywach popularnych gier wideo.
"Jesteśmy podekscytowani możliwością pokazania Czerwonej Sonji światu. Trochę to trwało, jednak Joey Soloway u steru opowieści o tej feministycznej ikonie to perfekcyjny przepis na magiczną przygodę, której właśnie teraz potrzeba światu" - mówił wcześniej jeden z producentów filmu, Jonathan Younger.