Halle Berry ćwiczy przy pomocy syna
Halle Berry, amerykańska aktorka, której ciało jest obiektem westchnień mężczyzn i zazdrości kobiet, zaprezentowała ostatnio na swoim instagramowym profilu wyjątkowy trening. Jej obserwatorzy zdążyli się już przyzwyczaić do cotygodniowych zestawów ćwiczeń, ale ostatni do wcześniejszych był niepodobny. Uczestniczył w nim 6-letni syn gwiazdy, Maceo. Nieprzypadkowo.
Aktorka przyznaje, że obecność syna na opublikowanym na Instagramie filmie instruktażowym nie była przypadkowa. Po pierwsze, przy niektórych ćwiczeniach został on przez nią wykorzystany jako dodatkowe obciążenie. Po wtóre, chodziło też i o to, żeby w czasie pandemii chłopiec nie siedział przed ekranem telewizora czy smartfona, tylko był aktywny. Także i dlatego, że nie ma aktywności intelektualnej bez tej fizycznej.
"W tym zwariowanym okresie pandemii, kiedy nauczanie ma charakter wirtualny, dzieciom może być naprawdę trudno skoncentrować się na nauce. Dlatego tak ważne jest wspólne spędzenia czasu, na przykład na jakimś treningu. Zmęczenie wyczerpie rozsadzającą dziecko energię i sprawi, że łatwiej mu będzie potem siąść do pracy domowej" - zapewnia Halle Berry.
Dla byłej dziewczyny Bonda aktywność fizyczna jest arcyważna także i z innego powodu. Odkąd w wieku 20 lat dowiedziała się, że jest chora na cukrzycę, ćwiczenia i dieta nie są dla niej sposobem dbania o wygląd, tylko koniecznością, aby zachować zdrowie. Jak sama przyznaje ćwiczy codziennie po pół godziny. Efekt? Kondycja, jakiej nie miała nigdy.
6-letni Maceo jest drugim dzieckiem aktorki. Z ojcem Maceo, Olivierem Martinezem, francuskim aktorem teatralnym i telewizyjnym, Halle Berry rozstała się w mało pokojowych warunkach. W związku miało bowiem dochodzić do aktów przemocy ze strony krewkiego Francuza. 54-letnia gwiazda wychowuje jeszcze 12-letnią córkę, Nahlę, z wcześniejszego związku.