Reklama

Gwiazdy w żałobie po śmierci Tiny Turner. "Była po prostu najlepsza"

W środę zmarła legendarna amerykańska wokalistka, tancerka i aktorka Tina Turner. Śmierć "Królowej rock and rolla" wstrząsnęła gwiazdami kina i estrady, dla których była idolką i wzorem do naśladowania. Widać to w pełnych ciepła i bólu wpisach pożegnalnych i wypowiedziach w mediach. "Tina Turner pokazała ludziom, którzy żyli w strachu, jak powinna wyglądać piękna przyszłość - pełna miłości, współczucia i wolności" - powiedziała Angela Bassett.

W środę zmarła legendarna amerykańska wokalistka, tancerka i aktorka Tina Turner. Śmierć "Królowej rock and rolla" wstrząsnęła gwiazdami kina i estrady, dla których była idolką i wzorem do naśladowania. Widać to w pełnych ciepła i bólu wpisach pożegnalnych i wypowiedziach w mediach. "Tina Turner pokazała ludziom, którzy żyli w strachu, jak powinna wyglądać piękna przyszłość - pełna miłości, współczucia i wolności" - powiedziała Angela Bassett.
Tina Turner /Franziska Krug /Getty Images

"Tina Turner, 'Królowa rock and rolla', zmarła dziś w swoim domu w Küsnach niedaleko Zurychu w Szwajcarii w wieku 83 lat, po długiej chorobie" - przekazał rzecznik piosenkarki w lakonicznym komunikacie.

Wiadomość o śmierci legendy estrady poruszyła miliony jej fanów na całym świecie. Jak podkreślają jej sławni znajomi i przyjaciele, inspirowała innych nie tylko swoją muzyką, ale i życiową postawą. Na przekór traumatycznym doświadczeniom zdołała wspiąć się na szczyt i pozostać na nim aż do śmierci. Wiele wspominających Turner osób wspomina bowiem to, że artystka przeżyła piekło w małżeństwie z Ike'iem Turnerem, z którym rozstała się w 1976 roku.

Reklama

"Żyłam, ale czułam się martwa, jakbym nie istniała" - wyznała po latach w jednym z wywiadów sama piosenkarka, wspominając, że mąż znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie. "Mój nos był jego workiem treningowym. Kiedy śpiewałam, zdarzało mi się czuć smak krwi spływającej mi do gardła. Pewnego dnia złamał mi szczękę. Nie pamiętałam już, jak to jest nie mieć podbitego oka" - ujawniła.

Gwiazdy żegnają Tinę Turner

Do tego koszmaru nawiązała w swoim wspomnieniu Angela Bassett, która wcieliła się w Tinę Turner w jej filmowej biografii "What’s Love Got To Do With It" z 1993 roku. "Pokazała ludziom, którzy żyli w strachu, jak powinna wyglądać piękna przyszłość - pełna miłości, współczucia i wolności" - powiedziała aktorka. "Jej ostatnie słowa skierowane do mnie brzmiały: 'Nigdy mnie nie naśladowałaś. Zamiast tego sięgnęłaś głęboko do swojej duszy, znalazłaś swoją wewnętrzną Tinę i pokazałaś ją światu'. Te słowa zachowam w sercu do końca moich dni" - dodała laureatka Złotego Globu.

Hołd artystce złożyła także Mariah Carey. "Słowa 'legendarna', 'kultowa', 'diwa' i 'supergwiazda' są często nadużywane, ale akurat Tina Turner ucieleśniała je wszystkie. Była niesamowitą artystką i prawdziwą pionierką. Dla milionów kobiet na całym świecie pozostanie wielką inspiracją i drogowskazem. Jej muzyka będzie nadal inspirować kolejne pokolenia" - napisała słynna piosenkarka na Twitterze.

"Dziękuję, Tino Turner! Utorowałaś drogę tak wielu kobietom. Niech cię Bóg błogosławi" - wtórowała jej Madonna.

O swojej relacji z Turner opowiedziała też Halle Berry. "Odmieniła mnie swoim duchem, głębią charakteru, wdziękiem, a przede wszystkim umiejętnością bycia zwyczajną osobą, a jednocześnie prawdziwą legendą. Świat będzie tęsknił za jej jasnym światłem" - pożegnała gwiazdę aktorka.

Sylvester Stallone z kolei opublikował na Instagramie wspólne zdjęcie z piosenkarką z czasów ich młodości. "Spoczywaj w pokoju, Tino Turner. Byłaś jedną z największych" - wyznał w podpisie fotografii gwiazdor "Rocky’ego".

"Królową rock and rolla" pożegnała także Sarah Jessica Parker. "Była po prostu najlepsza. Spoczywaj w pokoju, pani Turner. Kochałam i wciąż cię kocham. Niech Bóg ma cię w swojej opiece" - napisała na Instagramie gwiazda "Seksu w wielkim mieście".

"Kiedy byłam małą dziewczynką, uwielbiałam wykonywać jej piosenki w salonie mojej ciotki. Była ucieleśnieniem pewności siebie, wdzięku i talentu. (...) Pozostanie wielka inspiracją - dla mnie i dla wielu czarnych kobiet i artystów na całym świecie. Spoczywaj w pokoju Tino" - napisała z kolei Kerry Washington.

W marcu tego roku Turner ujawniła, że od lat zmaga się z niewydolnością nerek. Jak podkreśliła, winę za pogarszający się stan zdrowia ponosi ona sama. "Nie zdawałam sobie sprawy, że powinnam leczyć nadciśnienie przy pomocy konwencjonalnej medycyny. Odmawiając zmierzenia się z rzeczywistością i przyznania, że potrzebuję codziennej, trwającej całe życie terapii lekami, naraziłam się na ogromne niebezpieczeństwo. Zbyt długo wierzyłam, że moje ciało jest niezniszczalne" - wyznała w opublikowanym na Instagramie poście.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Tina Turner
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy