Gwiazdy w mediach społecznościowych w grudniu 2019 roku
Maciej Stuhr komentuje wybór Krystyny Pawłowicz na sędziego Trybunału Konstytucyjnego, Maffashion odpowiada na złośliwe uwagi internautów na temat jej życia uczuciowego. Maja Ostaszewska i Olga Tokarczuk namawiają do rezygnacji z barbarzyńskiego zwyczaju kupowania żywego karpia w święta, a Maciej Musiał po raz kolejny trafia pod skrzydła Netflixa. Zapraszamy na przegląd wydarzeń z grudnia w mediach społecznościowych.
Maciej Stuhr jest osobą, która głośno i wyraźnie wygłasza swoje poglądy. Nic dziwnego, że w związku ze ślubowaniem Krystyny Pawłowicz na Sędzię Trybunału Konstytucyjnego, które odbyło się w czwartek, 6 grudnia, aktor napisał kilka prześmiewczych słów na swoim Facebooku. "Duma! (...) Państwo Polskie jeszcze nigdy nie było na takim poziomie! Wzruszenie i łzy! Brawo Prezydent! Brawo Prezes! Budujmy Łuk Triumfalny! Łuk kojarzy mi się z cięciwą i strzałą. Proponuję, żeby Pani Sędzia Krystyna użyczyła swojego wizerunku i wystąpiła w roli strzały, z Marszałek Señor Macierewicz cięciwy! Polska na to zasługuje!" - czytamy na fan page'u Stuhra.
Jak zwykle wpis aktora wywołał ożywioną dyskusję. W ciągu kilku godzin pojawiło się pod nim prawie 30 tysięcy polubień, a także ponad półtora tysiąca komentarzy. Wśród nich nie zabrakło głosów przeciwnych decyzji prezydenta i wyboru Pawłowicz na nową Sędzię TK ("Błagam, mam nadzieję, że jeszcze śpię i śni mi się koszmar... Wielu decyzji polityków nie rozumiem, ale to to jest szaleństwo!", "To co się stało naprawdę pokazuje poziom tej władzy ,to jest po prostu niedorzeczne", "Jak dla mnie to początek upadku państwa polskiego, demokracji już dawno nie mamy"), a także krytyki pod adresem samego Stuhra. "Panie Macieju zmiana i nowa siła w polityce - w końcu merytoryczna i wykształcona nieskażona poprzednim systemem!", "Dla przypomnienia rząd większością wybrany! Profesor Pawłowicz na pewno nie będzie na kolanach donosić Niemcom!" - to tylko niektóre komentarze pod zdjęciem aktora.
Maffashion, jedna z czołowych blogerek modowych w kraju, a przy tym jedna z najpopularniejszych polskich influencerek, której konto na Instagramie obserwuje ponad milion internautów, nie pozostaje obojętna na komentarze i docinki ze strony internautów. Kilka dni temu postanowiła odpowiedzieć na zaczepkę jednej z fanek, która skomentowała jej niedawne rozstanie z Czarkiem Jóźwikiem z Abstrachuje i plotki dotyczącej jej aktualnego związku z aktorem Sebastianem Fabijańskim. "Tu niby wielce zakochana, a raz-dwa się liżesz z innym typem specjalnie przed paparazzi. Szkoda, że Czarek nie zostawił cię wcześniej" - czytamy pod zdjęciem blogerki.
Na zarzuty te szybko odpowiedziała sama Maffashion. "Oboje [z Czarkiem - przyp. red.] układamy sobie życie oddzielnie, bo oboje tego chcieliśmy. Nie znasz naszej relacji. Nie wiesz, co u nas w domu i sercach się dzieje. Ludzie mają taką niespotykaną łatwość w ocenianiu innych i pisaniu scenariuszy o nich. A zapominają, że sami tego nie lubią w stosunku do siebie oraz że jest to nieuczciwe. Ignorancja. Paparazzi? My nie wiedzieliśmy, że ktokolwiek z ukrycia nas śledzi przez cały dzień" - napisała blogerka na swoim profilu. Pod koniec roku Maffashion zmieniła jednak ustawienia swojego konta na Instagramie i teraz jej profil jest prywatny.
Maja Ostaszewska od lat angażuje się w liczne kampanie na rzecz ochrony praw zwierząt. Wśród nich jest akcja społeczna "Jeszcze żywy KARP" organizowana przez polską organizację ekologiczną Klub Gaja, która apeluje do miłośników ryb, by w okresie świątecznym zrezygnowali z barbarzyńskiego zwyczaju kupowania żywego karpia. Kampania przypomina, że Ustawa o ochronie zwierząt obejmuje także ryby hodowlane (masowo i żywcem sprzedawane w Polsce przed świętami Bożego Narodzenia), a jednocześnie dąży do zmian przyzwyczajeń konsumentów i zachęca do kupowania karpia w płatach, tak jak innych ryb.
"Jak co roku apeluję do Wszystkich zjadaczy ryb: nie bawcie się w katów, skoro w ciągu roku kupujecie ryby filetowane, w płatach, proszę nie narażajcie tych nieszczęsnych karpi na dodatkowe cierpienie. Niech czas Świąt, który powinien się kojarzyć z ciepłem, uważnością, czułością nie będzie czasem znęcania się nad zwierzętami" - apelowała Ostaszewska na Instagramie. W tegorocznej kampanii "Jeszcze żywy KARP" wzięli również udział Bartłomiej Topa i Magdalena Popławska. W poprzednich latach wspierali ją m.in. Robert Makłowicz, Magdalena Cielecka, a także Olga Tokarczuk. W 2011 roku nasza noblistka wyraziła swoje wsparcie dla organizatorów, pisząc okolicznościowe opowiadanie pt. "Gość", które zostało opublikowane na stronie kampanii.