Reklama

Gwiazdy komentują śmierć bin Ladena

W poniedziałek przywódca Al-Kaidy Osama bin Laden odpowiedzialny m.in. za ataki na USA z 11 września został zabity przez amerykańskie wojska. Gwiazdy komentują śmierć terrorysty.

W blisko dziesięć lat od tragicznych wydarzeń z 11 września 2001 roku, Amerykanie odszukali ukrywającego się przez prawie dekadę przywódcę Al-Kaidy. Terrorysta zginął w wyniku akcji amerykańskich wojsk wspieranych przez służby Pakistanu.

"Jestem dumny z naszych mundurowych" - dawny gubernator Kalifornii i aktor filmów akcji, Arnold Schwarzenegger zaapelował do Amerykanów, by podziękowali wojskowym pełniącym służbę dla ich kraju.

"Moje serce zabiło jak szalone, kiedy usłyszałam wiadomość o śmierci bin Ladena. Akty terroru z jego strony były przerażające, zbyt wielu ludzi straciło życie przez niego" - aktorka Christina Applegate napisała na swoim profilu Twitter.

Reklama

"Po dziewięciu latach, ośmiu miesiącach i 20 dniach sprawiedliwości stało się zadość" - komentowała Nicky Hilton, wspominając ataki na World Trade Center i Pentagon.

Tyra Banks oddała hołd amerykańskim żołnierzom. "Mój brat był amerykańskim wojskowym przez ponad 20 lat. Dzisiaj salutuję jemu i wszystkim odważnym kobietom i mężczyznom amerykańskiej armii" - napisała supermodelka.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zabójstwo | Osama bin Laden | 'Gwiazdy'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy